Klub z Gdańska sfinalizował już dwa seniorskie kontrakty, bo kilka dni temu ogłoszono porozumienie z tegorocznym liderem Nicolaiem Klindtem. Teraz przyszedł moment na prawdziwą bombę. Tak można nazwać pozyskanie Kasprzaka. W Wybrzeżu od 2012 roku nie startował żaden medalista indywidualnych mistrzostw świata. Wtedy na topie był... Nicki Pedersen, którego kibice znów chcieliby zobaczyć w barwach Wybrzeża. Pracował z mistrzem świata. Teraz rozbija się w I lidzeW środowy wieczór gdańszczanie opublikowali w mediach społecznościowych filmik, który zapowiadał transfery gwiazd. Dział marketingu poprosił o udział w nagraniu Klindta. Duńczyk nie wcielił się w rolę modela, lecz w rolę lektora. Kibice w komentarzach mieli nadzieję, że jest to głos Pedersena. Trzykrotny mistrz świata rozmawia z pierwszoligowymi klubami, a w Gdańsku jest bardzo cenioną postacią. Kasprzak w Wybrzeżu. "To dobry ruch" Zagadkę Wybrzeże rozwiązało w czwartkowe przedpołudnie, publikując zdjęcie srebrnego medalu mistrzostw świata. To niemal w 100 proc. potwierdzało transfer Kasprzaka. - Jak na I ligę to super zawodnik, w szczególności na torze w Gdańsku. Jeszcze Nicki i czuję komplet na trybunach - napisał Kamil. - Przydałoby się jeszcze jutro ogłosić Pedersena, a pojutrze M. Hansena - skomentował Robert.Łukasz natomiast oddzielił grubą kreską przeszłość Kasprzaka. - Sukcesy odnosił na arenie krajowej i międzynarodowej (czas przeszły). Gratulacje za dobre wyniki. Dla mnie jednak ma czyste konto, przychodząc do Gdańska. Od dziś jest zawodnikiem Wybrzeża i liczy się tu i teraz. Jak na razie jeszcze nic nie zdobył w naszych barwach. Czas pokaże, czy to był dobry ruch - ocenił. Złapali okazję na transferowej giełdzie. To będzie ich liderFani z Gdańska odebrali transfer 39-latka z naprawdę wielkim entuzjazmem. - W końcu ktoś konkretny - stwierdził Adrian. - Bardzo dobry ruch - przyznał Marcin. - I to jest słuszna koncepcja Panie Prezesie - podkreślił Grzegorz. Wszyscy kibice nigdy nie są w 100 proc. zgodni. Sytuacja z Kasprzakiem nie jest wyjątkiem. Pojawiają się też komentarze, że to tylko nazwisko, a nazwiska nie jeżdżą. Dużo więcej jest jednak pozytywnych opinii.Wybrzeże krajowego lidera już ma. Obecnie działacze czekają na ostateczny wybór Madsa Hansena. Duńczyk do końca obecnego tygodnia ma czas na podjęcie decyzji. Później w Gdańsku będą decydować się na jedną z kilku możliwych koncepcji dalszej budowy składu.