Zazwyczaj było tak, że w momencie rozpoczęcia ligi żużlowcy mieli za sobą tylko treningi i pojedyncze towarzyskie starcia z innymi drużynami. W tak krótki czas trudno o rzetelne sprawdzenie sprzętu czy przysłowiowe rozprostowanie kości po zimie. Nawet dla doświadczonego zawodnika to zdecydowanie za mało. W tym roku jednak sprawa wygląda inaczej. Początkowo niektórzy krytykowali to, że ważne krajowe finały zaplanowano już na przełom marca i kwietnia. Wygląda jednak na to, że ich głównym bohaterom wyjdzie to zdecydowanie na korzyść. Już w najbliższy weekend odbędą się trzy prestiżowe turnieje memoriałowe, bo do takich z pewnością można zaliczyć też Kryterium Asów imienia Mieczysława Połukarda, które w piątek rozpocznie sezon w Bydgoszczy. Zawody będą mieć gwiazdorską obsadę, mimo braku pierwotnie awizowanych Emila Sajfutdinowa i Artioma Łaguty. Dzień później zaplanowano memoriał Alfreda Smoczyka w Lesznie, w którym również ujrzymy wiele znanych nazwisk. Niedziela z kolei to turniej poświęcony pamięci Henryka Żyty, który odbędzie się w Gdańsku. Jeszcze dokładnie nie jest znana obsada tych zawodów. Kwiecień z "grubej rury" W pierwszy weekend kwietnia zawodnicy powalczą w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi. To turniej o jeszcze niezbyt dużej renomie, choć teoretycznie zrzesza najlepszych żużlowców najlepszej ligi świata. Fakty są jednak takie, że uczestnicy do tej pory nie traktowali tych zawodów zbyt poważnie. Narzekali nawet, że to typowy turniej "na siłę", by wypełnić terminarz. Zwycięstwo w IMME to niemniej cenne trofeum, z którego cieszył się choćby sam mistrz świata, Bartosz Zmarzlik. Dzień później zaplanowano finał Mistrzostw Polski Par Klubowych w Poznaniu. Gdyby ktoś zatem wystartował we wszystkich pięciu imprezach, miałby kapitalne przygotowanie do sezonu ligowego. Jako że nie znamy jednak jeszcze obsady wszystkich wymienionych turniejów, trudno wskazywać kogoś, kto mógłby tego dokonać. Nawet start w trzech lub czterech dałby jednak poczucie znacznie większego komfortu niż bazowanie jedynie na sparingach czy jazdach próbnych z kolegami z zespołu.