Noty dla zawodników Arged Malesy Ostrów: Tomasz Gapiński 3+. Wynik gorszy niż jazda. Gapiński w piątek naprawdę prezentował się nieźle, przede wszystkim dobrze startował. Tracił pozycje na dystansie, co zdarzyło mu się nie po raz pierwszy. Czyżby braki kondycyjne? Oliver Berntzon 4. Podobnie, jak wyżej. Optyczne wrażenie lepsze niż punktowe. Szkoda, że jego mechanicy nie zdążyli podstawić mu sprzętu po defekcie przed startem jego drugiego biegu. Kacper Grzelak bez oceny. Nie startował. Grzegorz Walasek 2-. Słabo. Jeden z najgorszych tegorocznych występów Walaska. Nie miał praktycznie nic do powiedzenia, wyprzedzany był już na pierwszym okrążeniu. Chris Holder 4-. Tu też jeden ze słabszych występów w tym roku. Choć jeszcze w zeszłym sezonie Holder mógł o 10 punktach pomarzyć. Wizualnie jednak w piątek prezentował się bardzo średnio. Był po prostu wolny. Sebastian Szostak 2. Niczego nie pokazał. Trochę zamieszał na trasie, ale punktów z tego nie było. Jakub Krawczyk 2. Tak, jak jego kolega z pary młodzieżowej. Dwójka w wyścigu nr 2, ale zdobyta na koledze oraz wykluczeniu rywala. Tim Soerensen 1. Bardzo słabo. Być może przyczynił się do tego upadek z pierwszego biegu. Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław: Gleb Czugunow 4+. Ocena nieco zaniżona, bo rozpoczął mecz od spowodowania upadku rywala. Wjechał w Soerensena. Później był jednak bardzo trudny do pokonania. Mateusz Panicz bez oceny. Nie startował. Tai Woffinden 4+. Jedna wpadka, a poza tym nie do złapania. Choć początek meczu był niepokojący. Woffinden jechał daleko z tyłu, ale na jego szczęście wyścig przerwano. Przełożył się jednak i już w powtórce wyglądał zupełnie inaczej. Maciej Janowski 6. Perfekcja. I jeden przegrany bieg tego nie zmienia. 17 punktów. Niczego nie trzeba dodawać. Bartłomiej Kowalski 4. Dobry występ. Kowalski przede wszystkim imponuje pewnością siebie na dystansie. Miesza się w walkę nawet z liderami drużyny przeciwnej. W Ostrowie też tak było. Michał Curzytek 2. Nie może się ten chłopak odnaleźć. I tak dwa zdobyte punkty to jak na niego i jego mecze wyjazdowe całkiem nieźle. Fakty są jednak takie, że ma już 20 lat, a postępów nie widać. Daniel Bewley 3+. Występ trudny do oceny. Przeplatał biegi dobre ze słabymi. Wobec aktualnego uczestnika cyklu GP postanowiliśmy być surowi. Powinien robić dwucyfrówki, zwłaszcza na takich rywalach.