Zostali bez pracy. Nikt nie zaproponował im kontraktu, więc podpisali umowy za zero złotych i będą czekać do wiosny na swoją szansę. Może wtedy ktoś się na nich skusi. Z tych zawodników można by stworzyć mocny drugoligowy zespół Gdyby jednak przyjrzeć się ich wynikom, to aż dziw bierze, że ci zawodnicy zostali na lodzie. Kenneth Bjerre w 1 Lidze wykręcił w tym roku średnią 8,38. Mało, jak na lidera, ale wystarczająco dużo, jak na zawodnika drugiej linii. Nikt jednak nie widział go w tej roli w 1 Lidze, a w drugiej, gdzie mógłby być gwiazdą, też nie dostał zatrudnienia. Przynajmniej na razie. Paweł Miesiąc wskoczył do składu Unii Tarnów w trakcie sezonu, który skończył ze średnią 8,12. Jeździł widowiskowo i skutecznie. Znowu jednak jest bez pracy. Podobnie, jak Bjerre musi czekać. To samo dotyczy takich zawodników, jak Matic Ivacic (8,41), Peter Ljung (średnia meczowa: 7,85), Rafał Karczmarz (6,33) czy Philip Hellstrom-Bangs (5,22). Gdyby do Bjerre i Miesiąca dołożyć Ivacica lub Ljunga, Karczmarza i Hellstroma-Bangsa na U24, to powstałby zespół, który mógłby się bić o finał 2 Ligi. Na papierze to byłaby naprawdę mocna ekipa. Każdy z nich ma doklejoną łatkę A w odwodzie, jakby co, są jeszcze: Zbigniew Suchecki (średnia 4,62), Adrian Gała (3) i Adrian Miedziński (1,6). To już może nie ten kaliber, co wcześniej wymienieni, choć taki Gała potrafił w tym roku zakwalifikować się do finałów IMP na żużlu, a to jednak o czymś świadczy. W klubach widać jednak przeważyło inne myślenia. Do Gały przykleiła się łatka zawodnika podatnego na kontuzje. Za Bjerre ciągnie się historia z Grudziądza, gdy nie inwestował w sprzęt. Problem Miesiąca, to kiepskie starty, a taki Ljung ma 41 lat, a na wiek działacze też patrzą. Oczywiście wiosną los niechcianych może się zmienić. Skoro w tym roku wracający po ciężkiej kontuzji Miedziński dostał robotę w ekstraligowej Fogo Unii Leszno (w drużynie był szpital i trzeba było jakoś załatać dziury), to Bjerre, Miesiąc czy Ljung mają prawo marzyć o tym samym. Dla Ivacica i Karczmarza wybawieniem byłoby zgłoszenie się do ligi drużyny z Krakowa. Wiadomo bowiem, że tam są przymierzani do składu. Na razie jednak klubu nie ma.