Druga runda cyklu Speedway Grand Prix odbędzie się w sobotę, 13 maja o godzinie 19:00. Nasz dziennikarz Sebastian Zwiewka mierzy się w konkursie typerskim z Jackiem Frątczakiem. Kto zwycięży ten pojedynek? Jacek Frątczak stawia na Zmarzlika Zwycięzca - Bartosz Zmarzlik: Co do zasady Bartek jest wymieniany w gronie faworytów, ale to oczywiście nie oznacza, że wszędzie będzie wygrywać. Zmarzlik jest liderem cyklu po pierwszym turnieju w Chorwacji i świetnie jedzie w PGE Ekstralidze oraz pozostałych zawodach. Po raz kolejny jest faworytem na mistrza świata. Dochodzą mnie również słuchy, że tor będzie do ścigania, jest więcej przestrzeni niż w poprzednich latach. To zadziała na korzyść Bartka. Drugie miejsce - Jason Doyle: Jason czuje się mocny od początku sezonu. Trafił ze sprzętem i wszelkie zmiany, które zrobił - wykonał w dobrym kierunku. Zawody dla Doyle’a często nie zaczynają się od spektakularnych zwycięstw, ale po nieudanych wyścigach potrafi wykonać odpowiednie korekty. On wie co w którą stronę pójść z ustawieniami. Grand Prix charakteryzuje się tym, że nie trzeba wygrywać wszystkich wyścigów, by odnieść sukces. Jason w Gorican pokazał, że będzie się liczył w tym roku. Rozmawiałem z nim po meczu Polska - Australia i widać u niego formę. Trzecie miejsce - Maciej Janowski: Maciek Janowski zawsze był skuteczny na dużych torach, a w tym sezonie potrafi się ścigać także na tych krótszych obiektach. Udowodnił to w Opolu, gdzie zwyciężył w Złotym Kasku i to nie z byle kim. Janowski pokazuje, że kryzys silników ze stajni Ryszarda Kowalskiego to mit. W Warszawie będzie mały tor i ostatnie mecze pokazują, że dla Janowskiego to nie musi być przeszkoda. Kapitan Sparty źle rozpoczął cykl Grand Prix i ma trochę do nadrobienia. Finał uzupełni: Daniel Bewley Zwiewka stawia na finał dla Lindgrena Zwycięzca - Bartosz Zmarzlik: Z każdym kolejnym turniejem GP w Warszawie zadajemy sobie pytanie kiedy w końcu wygra Polak. To może być ten rok, kiedy Bartosz Zmarzlik odczaruje Warszawę. Choć początek turnieju w Chorwacji nie układał się po myśli Zmarzlika, to ostatecznie tam zwyciężył, dopasowując motocykl. Myślę, że również w Warszawie przy swoich kibicach w końcu zwycięży. Drugie miejsce - Daniel Bewley: Nie sądzę, by dwóch Polaków stanęło na podium. Uważam, że bardzo groźny będzie Daniel Bewley, którego plasuję na drugiej pozycji. On świetnie rozpoczął sezon w PGE Ekstralidze oraz jeździ widowiskowo. Bewley nie boi się wjechać tam, gdzie inni się boją i to pomimo faktu, że odniósł już kilka kontuzji. Nie będę zaskoczony jeśli Brytyjczyk w tym sezonie zdobędzie medal. Trzecie miejsce - Fredrik Lindgren: Poza pierwszym meczem w Częstochowie Szwed świetnie radzi sobie w polskiej lidze. Lindgren poradzi sobie także w Warszawie. To zawodnik, który w swojej karierze miał wiele udanych turniejów. Finał uzupełni - Maciej Janowski