Doyle wykręcił średnią biegową 1,987. To zdecydowanie najlepszy wynik w zespole spadkowicza, ale dopiero piętnasty w całej PGE Ekstralidze. Do Australijczyka kibice Wilków nie mają pretensji za degradację. Wręcz przeciwnie, komentarze płynące z Krosna są tylko pozytywne. Tak Jason Doyle się pożegnał z Wilkami Krosno Mistrz świata mógł iść pod nóż. Mówi o ważnej decyzjiKibice z Krosna w swoich komentarzach dziękują mistrzowi świata z 2017 roku za jazdę dla Wilków i życzą mu powodzenia w nowym klubie (nigdy wcześniej ich klubu nie reprezentował mistrz świata). Niektórzy nawet proponują... pozostanie w I lidze i walkę o szybki powrót do elity. To się jednak nie zdarzy, bo żużlowiec przenosi się do Grudziądza. I kibice GKM-u również postanowili zaznaczyć swoją obecność, witając Doyle'a w ich klubie. Trzeba czekać tylko na potwierdzenie transferu, ale w tym temacie klub z Grudziądza na razie milczy. Doyle i kibice Unii Pożegnanie Doyle'a z Wilkami trochę zepsuły komentarze fanów, którzy wypomnieli mu chęć zarabiania pieniędzy. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że są to osoby z Leszna. Przypomnijmy, że Australijczyk rok temu nie dotrzymał słowa i odszedł z Fogo Unii, mimo wcześniejszego porozumienia z prezesem Piotrem Rusieckim. Blef czy dołek? Faworyt do złota stracił skutecznośćPodczas inauguracji obecnego sezonu był prowokowany przez cały mecz i kiedy zjeżdżał do parku maszyn po swoim ostatnim starcie, to pokazał leszczyńskim kibicom środkowy palec. Po całym zdarzeniu w jego kierunku zostały rzucone papierowe banknoty dolarowe z jego podobizną. Za gest Doyle'a ukarana karą finansową w wysokości 8 tysięcy złotych.Działacze Wilków już budują drużynę na starty w niższej klasie rozgrywkowej. Prekontrakt na razie podpisał tylko Vaclav Milik, ale od pewnego czasu prowadzone są rozmowy z zawodnikami, którzy mieliby pomóc w ponownym awansie do PGE Ekstraligi.