Już pisaliśmy o tym, że Stal Gorzów zmienia kevlary, że te tradycyjne żółto-niebieskiego zostaną zastąpione granatowo-niebieskimi. Miały być one pokazane na początku marca, ale były prezes Stali Ireneusz Zmora pokazał je już teraz. Kibicom Stali zapachniało Motorem - Zaleciało Lublin - piszą kibice. - Wiem, że mamy kompleks Motoru, ale żeby ich kopiować - dodaje drugi, bo też nowy kevlar Stali wygląda niemal identycznie, jak jeden z dwóch używanych przez Platinum Motor Lublin w sezonie 2023. Jak teraz Zmarzlik zobaczy zawodników Stali, to poczuje się dziwnie znajomo. Dobrze, że Motor ma dwa komplety (drugi biały), bo inaczej w meczu Stali z Motorem nie rozróżnilibyśmy zawodników obu drużyn. Jedynie po numerach, bo z daleka każdy wyglądałby tak samo, a takie spotkanie można by śmiało reklamować, jako "Sami Swoi". Nowy kevlar podzielił kibiców Zdania w sprawie tych ewidentnych przenosin Lublina do Gorzowa (na poziomie strojów) są oczywiście podzielone. Jednym ta kolorystyka przypadła do gustu, inni narzekają na wszystko. Nie podoba im się nie tylko kopiowanie pomysłów innych, ale i też miedziane napisy i całkowite odejście od żółto-niebieskich barw. Kto wie, może jednak Zmarzlikowi się spodoba i przekona go do tego, by za te 2 lata wrócić. Jeśli Stal dłużej pojeździ w tych strojach, a Motor nie zmieni swoich, to można zażartować, że Bartosz nawet nie odczuje zmiany.