Jeszcze przed fazą play-off ostrowianie zainwestowali duże pieniądze w sprzęt. Inwestycja poczynili ci zawodnicy, którzy mieli największe problemy z prędkością u schyłku rundy zasadniczej. Ćwierćfinałowe starcie z ROW-em Rybnik oraz treningi przed półfinałami miały służyć dopasowaniu sprzętu na najważniejsze mecze sezonu. Jeśli zatem plan się ziści, a ostrowianie dograją sprawy sprzętowe, Falubaz może napotkać strome schody w półfinale. Napięta atmosfera może im pomóc Nie jest tajemnicą, że Enea Falubaz Zielona Góra zostanie po sezonie przemeblowany. Miejsce w zespole utrzymają tylko nieliczni. Kadrę zielonogórskiego klubu mają wzmocnić Jarosław Hampel, Piotr Pawlicki oraz Nicki Pedersen. Z zespołem pożegna się Rohan Tungate, Luke Becker i prawdopodobnie Rasmus Jensen oraz Krzysztof Buczkowski. Ten ostatni wyznał ostatnio, że jest gotowy do walki w PGE Ekstralidze. W Zielonej Górze robi się coraz bardziej napięta atmosfera, bo zawodników chętnych do jazdy w klubie za rok jest więcej, niż miejsc w zespole. Ten czynnik może zadziałać na niekorzyść Falubazu. Jeśli jednak zawodnicy z Zielonej Góry utrzymają koncentrację, nie powinni mieć problemów z pokonaniem Arged Malesy Ostrowa.