30 marca o 19.00 wystartuje Memoriał Edwarda Jancarza. Kibice ebut.pl Stali Gorzów są zachwyceni. Raz, że grafika imprezy nawiązuje do tej z pożegnania wielkiej legendy z torem. Dwa, że klub zapowiedział start zawodników, którzy mają na koncie ponad 30 medali w IMP, IMŚ oraz IME. No i po trzecie jest radość z faktu, że będzie transmisja na żywo w Canal+. Wszyscy mają nadzieję, że będzie Zmarzlik Na teraz najważniejszym problemem dla kibiców jest rozwiązanie zagadki, jakie nazwiska kryją się pod stwierdzeniem "ponad 30 medali na koncie". Oczywiście wszyscy mają nadzieję na Bartosza Zmarzlika, wychowanka Stali jeżdżącego obecnie dla Platinum Motoru Lublin. Kibice martwią się jednak, że jak będzie Zmarzlik, to reszta obsady nie będzie za ciekawa. Zauważają bowiem, że Bartek ma połowę z tych 30 medali na koncie. Zmarzlik dokładnie ma 13 medali IMP oraz IMŚ, bo w IME nie zdobył żadnego. Tajemnicą poliszynela jest, że wystartuje, choć wokół jego udziału starano się stworzyć pewną tajemnicę. Ostatnio wypuszczano z klubu sygnały, że jeszcze nie podpisał kontraktu na start, więc nic nie jest przesądzone. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że to jest tylko taka gra, że Zmarzlik odwiedzi dobrze sobie znane kąty. Piątka ze Stali, to tylko trzy medale, ale za to ile emocji Ireneusz Zmora, były prezes Stali i wielki entuzjasta powrotu imprezy pisze w mediach społecznościowych, że stwierdzenie "ponad 30 medali" zwiastuje dobrą imprezę i duże nazwiska. Nawet jeśli jednym z nich będzie Zmarzlik. Ebut.pl Stal w najbliższych dniach będzie ogłaszać nazwiska uczestników. Wcześniej mówiło się, że pięć, może nawet sześć miejsc zajmą zawodnicy miejscowej Stali. Martin Vaculik, Anders Thomsen, Szymon Woźniak, Jakub Miśkowiak, Oskar Fajfer i Oskar Paluch, to jest ta grupa, która jest brana pod uwagę. Jeśli dobrze liczymy, to daje nam kolejne 3 medale do ogólnego rozrachunku (Vaculik brąz w IMŚ, Woźniak złoto i brąz w IMP). Razem mamy 16 i sześciu, góra siedmiu zawodników. Pozostaje około 14 medali na resztę stawki.