Gdy wszyscy w Gorzowie spodziewali się dogrywki, nieoczekiwanie przystąpiono do dekoracji zwycięzców. Na podium obok triumfatora, Wiktora Przyjemskiego stanęli także Ratajczak z Pollestadem. A Bloedorn, który wywalczył tyle samo punktów, siedział w parku maszyn i płakał. - Dziwny ten regulamin. Bez biegu dodatkowego o medale. I żeby nie było, że chodzi o Noricka - pisał w mediach społecznościowych Sławomir Kryjom. Można jednak z jego słów wywnioskować, że w dużej mierze wpis dotyczył właśnie juniora jego Landshut Devils, bo to on był najbardziej pokrzywdzony. Piotr Szymański w rozmowie z jednym z portali powiedział, że sami zawodnicy oczekiwali zmiany regulaminu, bo nie chcieli jechać dodatkowych biegów. Teraz zaś mają pretensje o to, że ich nie ma. Fakt faktem, że dziwnie to wszystko wygląda. Trzech zawodników ma tyle samo punktów, dwóch dostaje medale, jeden zostaje z niczym. Przy czym decyzja, kto ma srebro, a kto brąz także jest kontrowersyjna, bo przecież Ratajczak i Pollestad na torze wywalczyli dokładnie taką samą zdobycz. Bloedorn przegrał, ale zachował wielką klasę Załamany niemiecki junior mimo wielkiego rozgoryczenia sytuacją, jaka go spotkała, potrafił po zawodach pokazać wielką klasę. Podszedł do Przyjemskiego oraz jego teamu, by osobiście złożyć gratulacje. Niby nic takiego, ale wiemy jak to wygląda w obecnym świecie. Wielu zawodników obraziłoby się i poszło do busa, bo świat ich skrzywdził. Bloedorn był z pewnością i wściekły, i rozczarowany, ale potrafił pogratulować rywalowi dobrego występu. I należą mu się za to wielkie słowa uznania. Po tym poznaje się sportowca. Już dzień później jednak Norick mógł w jakiś sposób zrekompensować sobie sobotnie przykre wydarzenia. Jego Devils mierzyli się na własnym torze z Abramczyk Polonią (znów zatem stanął w szranki z Przyjemskim). Mecz dla gospodarzy zaczął się katastrofalnie, ale pod koniec bardzo zbliżyli się do rywala, ostatecznie przegrywając tylko jednym punktem. Sprawa awansu do dalszej fazy wciąż jest otwarta. Bloedorn może być ze swoje postawy bardzo zadowolony. Zdobył z bonusami dwanaście punktów i obok Nilssona oraz Berge był najlepszym zawodnikiem Devils.