Paweł Miesiąc kuszony przez Orzeł Łódź Chodzi o Pawła Miesiąca, obecnie zawodnika Texom Stali Rzeszów. Orzeł szuka wzmocnienia na pozycji krajowego zawodnika. Tegoroczna para Norbert Kościuch - Marcin Nowak szału nie zrobiła. Przede wszystkim ten pierwszy jechał poniżej oczekiwań. Już rok temu niewiele zabrakło, a opuściłby zespół z Łodzi. Ostatecznie przedłużył umowę, ale swojej pozycji w klubie nie poprawił. To wszystko sprawiło, że działacze muszą szukać wzmocnień. Jednym z zawodników, z którym rozmawiają jest Paweł Miesiąc. Niektórych ten wybór może dziwić, bo przecież żużlowiec ma za sobą bardzo przeciętny sezon w 2. Lidze Żużlowej. W Rzeszowie miał być liderem, a tymczasem legitymuje się średnią na poziomie 1,827 pkt./bieg. To mało, a może nawet i bardzo mało. Szczególnie, gdy mówimy o zawodniku, który do niedawna był gwiazdą Motoru Lublin i całej PGE Ekstraligi. Na razie nie wiemy, czy Miesiąc zdecyduje się na ofertę z Łodzi. W ciemno można założyć, że władzom Stali też będzie zależeć na przedłużeniu umowy ze swoim wychowankiem. Z drugiej jednak strony sportowo zawodnik dużo by zyskał. eWinner 1. Liga to inny poziom i szansa na większe zarobki. Poza wszystkim dobry sezon spędzony na zapleczu PGE Ekstraligi pozwoliłby mu przypomnieć o sobie całej żużlowej Polsce. Osobny temat to aspiracje Orła Łódź, który być może spróbuje powalczyć o awans. Taka wizja byłaby dodatkowym bodźcem dla Miesiąca, który po mimo tego, że nie jeździe już w PGE Ekstralidze, to chętnie bym tam wrócił. Swoją drogą tor w Łodzi, który sprzyja walce idealnie pasowałby do profilu rzeszowianina, który słynie przede wszystkim z ambicji i walki na dystansie.