Inaczej jest, gdy mężczyzna i kobieta wsiadają na motocykl, podobnie jak w przypadku rywalizacji w piłce nożnej czy tenisie, a inaczej, gdy 16 kobiet rywalizuje między sobą. To byłoby świetne - dodaje Darija Pavlic w rozmowie z fimspeedway.com. Są na "tak". Czekają, aż kobiet w żużlu będzie więcej Już teraz można stwierdzić, że jeśli tylko kobiet w sporcie żużlowym będzie więcej, ujrzymy mistrzostwa świata kobiet na żużlu. - FIM Women's Speedway Academy i wszystko, co robimy dla kobiet, nie ma na celu powiedzenia: "Tylko kobiety". Chodzi o to, aby dać im szansę pokazania, jak świetne mogą być i dać im szansę ścigania się w zawodach, w których jest to dla nich równe, w zawodach, podczas których nie musiałyby konkurować z mężczyznami - dodaje Pavlic. Jedna zawodniczka już startowała w mistrzostwach świata Mieliśmy już kobietę w mistrzostwach świata na żużlu. W juniorskim czempionacie wystartowała Celina Liebmann, w dwóch rundach zdobywając trzy punkty, co przełożyło się na 22. miejsce w klasyfikacji generalnej SGP2. - Celina była w SGP2, co było niesamowite, ale dajmy jej szansę ścigać się z 15 innymi kobietami i zobaczyć, jak świetna jest w swojej kategorii - podkreśla Darija Pavlic. Jeśli żużel doczeka się 16 kobiet czynnie uprawiających ten sport, możemy zostać świadkami historycznego wydarzenia sportowego. W tym momencie wydaje się to niemalże niemożliwe. Byłaby to rewolucja w mistrzostwach świata.