Po śmierci Rempały, która nastąpiła 28 maja 2016 roku w szpitalu w Jastrzębiu-Zdroju, najbliższa rodzina Krystiana robi wszystko, aby pamięć o zawodniku nie umarła, m.in. siostra Martyna nagrała kilka chwytających za serce piosenek (teledyski są w sieci), a ojciec Jacek pozostał przy żużlu, aktualnie pracując jako tuner. Dwukrotny wicemistrz Polski z Unią Tarnów, dzięki współpracy z różnymi zawodnikami, zachował rozległe kontakty w środowisku. Angażuje się również w organizację memoriału. Żużel. Będzie VII Memoriał Krystiana Rempały Do tej pory odbyło się sześć memoriałów. W październiku 2024 roku, prawdopodobnie w połowie, odbędzie się siódma edycja. - Dzielimy stadion z piłkarzami, więc musimy porozmawiać i ustalić konkretny termin. Obsadę będziemy budować wspólnie z Jackiem Rempałą, który ma swoich zaprzyjaźnionych zawodników. Zrobimy wszystko, aby była jak najlepsza - tłumaczy nam Kamil Góral, prezes Unii Tarnów.Celem memoriałów jest uczczenie pamięci, jednak oczywiście najlepiej jest to zrobić mocno obsadzonym turniejem. Unia cały czas jest na minusie z pieniędzmi, klub cały czas szuka środków dla zawodników zarobionych w sezonie 2024. Sam Jacek Rempała w środowisku jest lubianą i szanowaną osobą. Na jego telefon wielu zawodników jest w stanie przyjechać na turniej po prostu charytatywnie lub tylko za zwrot paliwa. Daje to nadzieję na ciekawą stawkę i niewielkie wydatki tarnowskiego ośrodka, którego dalsze funkcjonowanie stoi pod ogromnym znakiem zapytania. To może być koniec. Walczą o przetrwanie i transfer gwiazdy Żużel. Unia Tarnów kończy sezon. Prezes Góral: Kibice bardzo nam pomogli Unia zakończy sezon w ligowym wydaniu już w najbliższą sobotę (14 września) w Gnieźnie. Na torze rywala tarnowianie będą bronić trzynastopunktową zaliczkę z pierwszego finałowego starcia na własnym torze. Prezes Kamil Góral stawia sprawę jasno: w przypadku braku awansu drużyna nie przystąpi do Krajowej Ligi Żużlowej 2025, co będzie oznaczać zniknięcie trzykrotnego Drużynowego Mistrza Polski z żużlowej mapy.Klub - po zakręceniu kurka z kasą przez Grupę Azoty - boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Na kilka dni przed startem ligi nawet najważniejsze osoby w klubie nie wiedziały, czy zespół wyjedzie do pierwszego spotkania. - Podczas memoriału będziemy chcieli uczcić pamięć Krystiana, a także podziękować i wynagrodzić naszym kibicom ten sezon. Bardzo nam pomogli, byli jednym z dość ważnych sponsorów, bez którego nie bylibyśmy w stanie wystartować - zaznacza Góral. W trudnych czasach dla tarnowskiego żużla w otoczeniu klubu zaczęli pojawiać się wychowankowie Unii. Na meczu finałowym w parku maszyn można było dostrzec: właśnie Jacka Rempałę oraz Mateusza Cierniaka (w wywiadzie telewizyjnym wspomniał, że przyjechał na mecz Unii pierwszy raz od odejścia, czyli od 2020 roku). Losami klubu interesują się też inni. - Wszystkie ręce na pokład. Byli zawodnicy zawsze wyrażają chęć pomocy. Na Messengerze odzywa się do mnie aktualnie przebywający za granicą Paweł Szczęch, mamy też kontakt z Edwardem Mazurem, który nam pomógł. Środowisko żużlowców z sentymentu do tego klubu naprawdę się jednoczy - podsumowuje prezes Unii. Wielka afera. Złożyli zawiadomienie do ZUS-u o "lewe" zwolnienie