Pierwszym z nich było rozwiązanie umowy z trenerem Janem Krzystyniakiem. "Jan Krzystyniak nie jest już trenerem Startu Gniezno. Zaproponowaliśmy szkoleniowcowi zmianę warunków finansowych jego pracy w klubie, na które nie przystał. W związku z tym w dżentelmeńskiej atmosferze, za porozumieniem stron umowa z trenerem zostanie rozwiązana. Przy tej okazji chcemy podkreślić, że nadal szanujemy dokonania i postawę Jana Krzystyniaka i dziękujemy mu za pracę, którą włożył w prowadzenie naszej drużyny. Prowadzimy rozmowy, które mają na celu znalezienie jego następcy na tym stanowisku" - poinformowali włodarze Startu na łamach swojej strony internetowej. Gnieźnianie poszukują też żużlowców, którzy mogliby wesprzeć drużynę w walce o utrzymanie w I lidze. W kręgu zainteresowań klubu znaleźli się Piotr Świst i Krzysztof Słaboń. Świst związany jest tzw. "umową warszawską" z Polonią Bydgoszcz, Słaboń ma kontrakt we Wrocławiu, jednak z powodu słabych wyników w meczach sparingowych od początku roku nie pojawia się w składzie Drużynowych Mistrzów Polski. Na razie jednak rozmowy z zawodnikami nie przyniosły rezultatów. "Byliśmy zainteresowani wypożyczeniem dwójki żużlowców: Krzysztofa Słabonia i Piotra Śwista. Pierwszy z nich nie otrzymał zgody na zmianę barw klubowych. Dzisiejsze rozmowy z drugim z nich były obiecujące, jednakże transfer ten byłby dla naszego klubu bardzo trudny ze względów finansowych. Nie jesteśmy bowiem w stanie w aktualnej sytuacji zainwestować takich środków w zawodnika, choć żużlowiec wyraził wolę dalszych rozmów i chęć startu w Gnieźnie" - poinformowali włodarze Startu w specjalnym oświadczeniu opublikowanym na łamach serwisu internetowego klubu. Ekipa z Gniezna zapowiada jednakże, że wciąż rozgląda się za nowymi żużlowcami, choć tych na rynku wielu nie zostało. Wszystkie te działania służyć mają ratowaniu speedway`a w mieście, gdyż przeżywa on w 2007 roku olbrzymi kryzys. Konrad Chudziński