Moje Bermudy Stal Gorzów odpowiada na kłopoty z juniorami, o których mówił na ostatniej konferencji trener Stanisław Chomski. Wypożyczenie Jakuba Stojanowskiego z Texom Stali Rzeszów ma załatać dziury w formacji młodzieżowej. Oddali Birkemose, wzięli Stojanowskiego Niewykluczone, że przejście Stojanowskiego ma związek z niedawną zgodą Stali Gorzów na przenosiny do Rzeszowa Marcusa Birkemose. Drugoligowa Stal chce postawić Duńczyka na nogi. Tymczasem ekstraligowa Stal potrzebuje krajowych juniorów. Mateusz Bartkowiak jest chory, Oskar Hurysz nie jest jeszcze w pełni sprawny po odniesionej kontuzji. Nie radzi sobie z jazdą w trudnych, wymagających warunkach. Z kolei Oliwier Ralcewicz prezentuje się słabo i dalsze stawianie na tego zawodnika jest pozbawione sensu. Stal Gorzów nie może czekać na Palucha W czerwcu Stal będzie miała Oskara Palucha. Wielki talent skończy wtedy 16. lat i będzie mógł jeździć w lidze. Do tego czasu klub musi sobie jednak jakoś radzić, stąd akcja ze Stojanowskim. Trudno powiedzieć, czy to coś da. W Stali Rzeszów lepszym juniorem jest zdecydowanie Mateusz Majcher, ale jego klub nie chce nigdzie oddać. Zresztą tak Majcher, jak i Stojanowski byli zimą w sporze z RzTŻ-em Rzeszów. Młodzi zawodnicy chcieli rozwiązać kontrakty, bo czuli się źle traktowani. Odkąd jednak powstała spółka Stal Rzeszów i przejęła żużlowców z RzTŻ żadnych problemów nie ma.