Pomimo tego, że zaledwie kilka dni temu otwarte zostało długo wyczekiwane okno transferowe, już możemy wyłonić dwóch królów polowania. Pierwszym z nich bez wątpienia są państwo Termińscy z eWinner Apatora Toruń. Sprowadzenie Patryka Dudka i Emila Sajfutdinowa przy jednoczesnym zostawieniu pozostałych liderów zespołu to majstersztyk. Drugą gwiazdą ostatnich dni okazał się prezes Betard Sparty - Andrzej Rusko. Doświadczony działacz w ostatniej chwili wyciągnął z Gorzowa Bartłomieja Kowalskiego i przedłużył kontrakt z mistrzem świata - Artiomem Łagutą o kolejne trzy lata. Stal Gorzów umie w „internety” Wielkie transfery wielkimi transferami. Ważny jest także dobry PR i umiejętność przekucia porażki w sukces, a w tym Stal Gorzów bije wszystkich na głowę. Najpierw ośrodek przyjął rolę poszkodowanego po nieudanym sprowadzeniu Bartłomieja Kowalskiego z Częstochowy. W Internecie pojawiły się zdjęcia zawodnika w bluzie klubowej i wyciek prywatnej korespondencji smsowej. Środowisko kibicowskie nie pozostało rzecz jasna obojętnie i stawiło się za ukochaną drużyną. - 19-letnia złotówa. Ciekawe jakie argumenty na torze będzie miał. Jeszcze nic nie osiągnął, a targuje się jak mistrz świata seniorów - to tylko jeden komentarz z wielu, jakie pojawiły się pod postami na fanpage’u "Fanatycy ze Stali", gdzie umieszczone zostały wcześniej wspomniane materiały. Patrick Hansen zadzwonił do kibiców Stal Gorzów oczywiście oficjalnie umywała od tego ręce i po cichu robiła swoje, promując sobotnią galę, na której przedstawiono skład na sezon 2022. Co prawda początkowo nie udało im się zaskoczyć swoich sympatyków, spodziewających się oficjalnego potwierdzenia Patricka Hansena, ale to co marketingowcy zrobili kilka minut po opublikowaniu oficjalnej grafiki przeszło najśmielsze oczekiwania obserwatorów z całej Polski. Okazało się bowiem, że nowy nabytek brązowych medalistów Drużynowych Mistrzostw Polski wziął sprawy w swoje ręce i to dosłownie, wykonując setki telefonów do karnetowiczów. Każdą rozmowę rozpoczynał od przedstawienia się słowami "Cześć, z tej strony Patrick Hansen. W sezonie 2022 będę reprezentował barwy Stali Gorzów". Fani zapomnieli o niepowodzeniach Internet momentalnie oszalał z radości, a Duńczyk wkupił się w łaski kibiców. - Dzięki za telefon, widzimy się na Jancarzu - napisał pan Marian. - Ciekawe skąd ma mój numer telefonu - zastanawiał się pan Tomasz. - Będziemy mieli z niego pociechę - przewiduje pan Witold. Do podsumowania akcji użyjemy slangu młodzieżowego. Naszym zdaniem to totalny sztos. Marek Grzyb i jego zespół od marketingu pokazał całej Polsce, że tak naprawdę wystarczy jeden, świetnie opakowany transfer, a porażki w okienku momentalnie odejdą w niepamięć. Na papierze gorzowianie prezentują się podobnie jak w niedawno zakończonych rozgrywkach, więc o zapowiadane złoto będzie piekielnie ciężko. Fani jednak nie zaprzątają sobie tym głowy, przynajmniej na razie.