Wynik spotkania rozstrzygnął się dopiero w ostatnim biegu. Stal przyjechała do Zielonej Góry po małej rewolucji. Już ze Stanisławem Chomskim, który zastąpił Piotra Palucha za sterami i z przywróconymi do składu Matejem Żagarem i Krzysztofem Kasprzakiem. Wszystko po to, aby przerwać złą passę i - na niezwykle gorącym terenie - odnieść pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Dwa pierwsze biegi pokazały, że to może się udać. Dobra jazda Iversena i Zmarzlika dały sześciopunktowe prowadzenie gorzowianom. Szczególnie ten drugi pokazał, że szkoleniowiec może liczyć na jego dobrą formę. Jednak Spar Falubaz, niesiony dopingiem pełnych trybun, też nie zamierzał odpuszczać. Wygrane Aleksandra Łoktajewa i Piotra Protasiewicza podcięły trochę skrzydła przyjezdnym. Świetnie dysponowany Hampel dołożył swoje i wydawało się, że zielonogorzanie spokojnie będą już budować przewagę, która po 10. gonitwie wynosiła 12 punktów. Kolejny raz okazało się, że derby rządzą się swoimi prawami, bo dwukrotne 5:1 Stali w 11. i 12. biegu zmniejszyło przewagę zielonogórzan do czterech punktów. Remis 3:3 w 13. sprawił, że już wiadomo było, iż wynik rozstrzygnie się w ostatnich dwóch gonitwach. A w tych znów nie zabrakło emocji. Kolejna świetna jazda Zmarzlika, którego dzielnie wsparł Kasprzak, dała mistrzom Polski 4:2 i już tylko dwa oczka straty do podopiecznych Sławomira Dudka. Ostatni bieg to była jednak klasa sama w sobie w wykonaniu Hampela i Protasiewicza. Obydwaj świetnie uciekli Iversenowi i Sundstroemowi i to ostatecznie SPAR Falubaz cieszył się z wygranej 48:42. Spar Falubaz Zielona Góra - MoneymakesMoney. pl Stal Gorzów 48:42 Spar Falubaz: Jarosław Hampel 12 (w,3,3,3,3), Piotr Protasiewicz 11 (3,3,3,w,2), Aleksand Łoktajew 10 (3,2,3,0,2), Grzegorz Walasek 6 (2,1,2,1,0), Krystian Pieszczek 6 (2,1,0,2,1), Alex Zgardziński 2 (0,2,0), Andreas Jonsson 1 (1,0). MoneyMakesMoney. pl Stal: Bartosz Zmarzlik 12 (3,0,3,1,2,3), Niels Kristian Iversen 11 (3,t,1,3,3,1), Krzysztof Kasprzak 7 (2,2,0,2,1), Linus Sundstroem 6 (2,0,2,2,0), Adrian Cyfer 2 (1,1,0), Matej Zagar 3 (1,1,1), Tomasz Gapiński 1 (0,0,1). Najlepszy czas dnia: 61,25 Piotr Protasiewicz w 6. biegu. Sędziował Piotr Lis (Lublin). Widzów: 16 tysięcy.