Gleb Czugunow zakończył sezon ze średnią biegową 1.5, co na ten moment plasuje go na 36. miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników najlepszej ligi świata. Rosjanin z polskim paszportem reprezentował barwy Zooleszcz GKM-u Grudziądz, do którego został wypożyczony z Betard Sparty Wrocław. W tym sezonie Czugunow pełnił w Grudziądzu rolę zawodnika U-24. I choć Rosjanin urodził się w grudniu, to jednak regulamin pozostaje nieubłagany - rocznikowo skończy w 2024 roku 25 lat i już nie będzie mógł startować jako zawodnik z pozycji U-24. Już rozstał się z GKM-em Gleb Czugunow za pośrednictwem mediów społecznościowych już pożegnał się z Zooleszcz GKM-em Grudziądz, dziękując także za spędzony rok w barwach gołębi. Włodarze GKM-u postawili na innych Polaków - naturalizowanego Wadima Tarasienkę oraz Kacpra Pludrę. Kadrę grudziądzkiego zespołu uzupełnią Jaimon Lidsey, Max Fricke oraz Jason Doyle. Dla Czugunowa nie było miejsca w zespole. Zejdzie ligę niżej Na ten moment nic nie słychać na temat ofert z ekstraligowych ośrodków dla Gleba Czugunowa. Rosjanin będzie musiał zejść ligę niżej. Tam bardzo mocno o jego angaż zabiega Arged Malesa Ostrów Wielkopolski. Ostrowianie są liderem "wyścigu" po Czugunowa. Ostrowianie wiedzą, że Czugunow wciąż ma spory potencjał, a starty w pierwszej lidze mają mu pomóc w odbudowaniu się. W klubie nie wierzą w awans do PGE Ekstraligi, zatem kadrę budują na pierwszoligowe rozgrywki. Zresztą nic dziwnego, bo Falubaz Zielona Góra wydaje się nie do przejścia, a właśnie z zielonogórzanami zmierzy się Ostrovia w półfinale pierwszej ligi.