Do startu rozgrywek pozostały jeszcze dwa miesiące, jednak od okresu transferowego wiadomo, że Metalkas 2. Ekstraliga może być ligą dwóch prędkości. Cztery najmocniejsze drużyny mają walczyć o awans, a cztery pozostałe o udział w play-off oraz o uniknięcie spadku. W tej drugiej grupie znajdują się zespoły z Gdańska, Rzeszowa, Łodzi i Poznania. Na korzyść tych ostatnich może zadziałać pech bezpośrednich rywali. Urazy w żużlu niestety są na porządku dziennym i trzeba się z nimi liczyć. Wybrzeże ma Adriana Gałę, więc jest alternatywa Wybrzeże rozmawiało z Adrianem Gałą pod kątem startów w sezonie 2024, ale zdecydowano się na Mateusza Tondera. Gała podpisał jednak umowę bez ustalonych warunków finansowych, a menedżer Eryk Jóźwiak umożliwi mu trenowanie i jazdę w sparingach. Jeśli wychowanek Startu odpali (ma z sobą katastrofalny sezon, lecz nie mógł zapomnieć, jak się jeździ), wtedy menedżer może mieć dużą zagwozdkę, co z tym fantem zrobić.Po pierwsze: Gała jest zawodnikiem, który na drugim poziomie rozgrywkowym jest w stanie zdobywać od 7 do 10 punktów w meczu, po drugie: wydaje się, że ma większy potencjał od Tondera, a po trzecie: utrzymuje dobre relacje z przedstawicielami klubu. Jeśli będzie lepszy niż Tonder, to nie będzie łatwo z niego zrezygnować. Sam żużlowiec w wywiadzie dla naszego portalu deklarował, że do sezonu będzie gotowy. W swoich mediach społecznościowych wrzuca zdjęcia i filmiki w trakcie treningów/po treningach. Żużel. Mistrz Polski dostał niewygodne pytanie. Zdecydowana reakcja Gała wróci na swój poziom? Widać, że chce wrócić na poziom, do którego wcześniej przyzwyczaił. Sezon 2023 musiał jak najszybciej wyrzucić z pamięci. Mocno przybiła go krytyka połączona z hejtem. Nasilały się po każdym kolejnym upadku zawodnika, a było ich sporo. Bądźmy szczerzy: Gała nie zapomniał, jak się jeździ. Jeśli przezwycięży wszystkie zeszłoroczne problemy, może być solidnym ogniwem w Metalkas 2. Ekstralidze oraz w Krajowej Lidze Żużlowej. Czy to w Wybrzeżu, czy nawet w innym zespole.Jest jeszcze jedna droga do składu, a mianowicie kontuzja jednego z kolegów. Żużel to sport urazowy i bardzo często do nich dochodzi. W przypadku sytuacji kryzysowej Wybrzeże nie musi wykonywać panicznych ruchów i przepłacać Mateja Zagara, bądź Kennetha Bjerre, bo pod ręką jest Gała (nadwyżkę seniorów mają również w Stali Rzeszów i w Orle Łódź).Skoro w gdańskiej drużynie zawodnikiem U24 jest obcokrajowiec (Tom Brennan), posiadanie zawodnika rezerwowego z polską licencją może być na wagę złota w przypadku kontuzji jednego z Polaków. W tej koncepcji Kasprzaka lub Tondera nie mógłby zastąpić obcokrajowiec, bo trzeba wypełnić limit Polaków, a Brennan wiąże ręce. Gała (w formie) może zastąpić wszystkich, włącznie z Iversenem czy Klindtem. Spadająca gwiazda czy wciąż lider? On jest największą zagadką tej ligi