Bartosz Zmarzlik reprezentował Stal w sezonach 2011-2022. Przez ten czas aż ośmiokrotnie gorzowianie stawali na podium PGE Ekstraligi, w tym dwukrotnie na najwyższym stopniu (dwa złota, trzy srebra oraz trzy brązy). Z macierzystym klubem świętował także wiele innych sukcesów, choćby w MPPK czy MMPPK. Po sezonie 2022 doszło do rozstania i hitowego transferu do Platinum Motoru. Mimo odejścia jest - i nadal będzie - legendą oraz najwybitniejszym wychowankiem w historii klubu.Na prezentacji został przyjęty ciepło, z trybun nie było słychać żadnych gwizdów. Zmarzlik zawsze ścigał się ambitnie i nigdy nie odpuszczał. Jego atak w wyścigu siódmym jednak nie spodobał się gorzowskiej publiczności, która solidnie wygwizdała wychowanka za ostry atak na Szymonie Woźniaku. - Atak na pograniczu faulu - mówił w meczowym studiu Grzegorz Walasek. Dla lublianian to bardzo intensywny czas. 24 godziny wcześniej przecież podejmowali Betard Spartę i po zaciętym pojedynku przegrali 44:46. Zmarzlik miał coś do udowodnienia Czwartkowy wieczór kompletnie nie należał do mistrza Zmarzlika. W domowym meczu z wrocławianami zdobył zaledwie 7 punktów, z czego aż cztery na kolegach z drużyny. Lider Motoru chciał udowodnić swoim nowym kibicom, że był to tylko wypadek przy pracy. Pikanterii dodawał również sentymentalny powrót do Gorzowa, choć po tym spotkaniu mógł stracić co najmniej kilkunastu fanów. Inna sprawa, że gdyby jeździł w czerwonym lub niebieskim kasku, to po ostrym ataku zamiast gwizdów, usłyszałby brawa i miłe okrzyki. Król gorzowskiego toru pokazał, że nie zapomniał jak skutecznie jeździć na Jancarzu. Nie byli mu straszni liderzy Stali i w całych zawodach uzbierał aż 14 punktów z bonusem. Zawody toczyły się jednak w bardzo wolnym tempie. Przerw było naprawdę mnóstwo z powodu upadków lub problemów z taśmą startową. Cały mecz trwał aż ponad dwie godziny. Gospodarze już w pierwszej serii dali sygnał, że chcą poskromić mistrzów Polski. Najlepszy junior na świecie - Mateusz Cierniak przegrał w biegu młodzieżowym z parą Oskar Paluch - Mateusz Bartkowiak. Ten wyścig wywindował podopiecznych Stanisława Chomskiego na prowadzenie. Przewaga gorzowian utrzymywała się do ósmego biegu. Wtedy goście ich dopadli po podwójnej wygranej zagranicznego duetu Jack Holder (wcześniej miał na koncie dwa zera) - Fredrik Lindgren. Anders Thomsen był jednak po upadku. Kilka minut wcześniej dosyć mocno uderzył o tor. Niegroźny dla rywali był też Paluch. Zrobiło się 24:24 i od tego czasu nikt nie potrafił uciec na bezpieczną odległość. Przebudzenie Holdera na wagę zwycięstwa Sztab szkoleniowy przyjezdnych wykazał się cierpliwością wobec Holdera. Australijczyk rozpoczął mecz od dwóch zer, ale w kolejnych dwóch wyścigach pewnie zwyciężał. Te biegi były decydujące, gdyż kończyły się podwójnymi wygranymi Motoru. Menedżer Jacek Ziółkowski i trener Maciej Kuciapa - mając takiego juniora jak Cierniak - śmiało mogli odstawić Kangura już po drugiej serii. Poczekali i na sam koniec się cieszyli. Już przed biegami nominowanymi lublinianie wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Jeden z wcześniejszych wyścigów zakończył się wynikiem 3:2 dla gości, gdyż wcześniej wykluczeni zostali Woźniak i Lindgren. Polak upadł sam, a Szwed potrącił prowadzącego Wiktora Jasińskiego.Nominowany w dwóch ostatnich gonitwach nie był Dominik Kubera. Czołowy zawodnik Motoru nie wygrał w Gorzowie żadnego wyścigu, ale systematycznie zbierał punkty i wywalczył 6 z bonusem. Lepiej dopasowany motocykl miał jednak Holder, a Hampel i Lindgren byli od niego troszkę skuteczniejsi. Była to właściwa decyzja. Już w czternastym wyścigu goście zapewnili sobie zwycięstwo. Znów podwójna wygrana, znów pięć punktów zdobytych przez Lindgrena i Holdera. W drugiej fazie meczu zabrakło punktów Andersa Thomsena, w całych zawodach natomiast zawiódł Oskar Fajfer. W Stali nie było mocnego lidera. Najskuteczniejszy tym razem okazał się Martin Vaculik (11).Motor zwyciężył 48:41 i wrócił na zwycięską ścieżkę. EBUT.PL STAL GORZÓW: 41PLATINUM MOTOR LUBLIN: 48ebut.pl Stal Gorzów: 419. Szymon Woźniak - 9+1 (3, 2, 3, w, 1*)10. Oskar Fajfer - 2+1 (1*, 0, 1, 0)11. Martin Vaculik - 11 (1, 3, 2, 3, 2)12. Wiktor Jasiński - 5+1 (0, 1, 1*, 2, 1)13. Anders Thomsen - 7 (2, 3, 1, 1, w)14. Oskar Paluch - 5 (3, 2, 0)15. Mateusz Bartkowiak - 2+1 (2*, 0, 0)16. Mathias Pollestad - NSPlatinum Motor Lublin: 481. Jarosław Hampel - 7 (2, 2, 0, 3, -)2. Dominik Kubera - 6+1 (1, 1*, 2, 2)3. Jack Holder - 8+1 (0, 0, 3, 3, 2*)4. Fredrik Lindgren - 10+1 (3, 2, 2*, w, 3)5. Bartosz Zmarzlik - 14+1 (3, 3, 3, 2*, 3)6. Kacper Grzelak - 0 (w, 0, 0)7. Mateusz Cierniak - 3+1 (1, 1, 1*, 0)8. Bartosz Bańbor - NSBIEG PO BIEGU:1. Woźniak, Hampel, Vaculik, Holder - 4:2 (4:2)2. Paluch, Bartkowiak, Cierniak, Grzelak (w/u) - 5:1 (9:3)3. Zmarzlik, Thomsen, Kubera, Jasiński - 2:4 (11:7)4. Lindgren, Paluch, Fajfer, Grzelak - 3:3 (14:10)5. Vaculik, Lindgren, Jasiński, Holder - 4:2 (18:12)6. Thomsen, Hampel, Kubera, Bartkowiak - 3:3 (21:15)7. Zmarzlik, Woźniak, Cierniak, Fajfer - 2:4 (23:19)8. Holder, Lindgren, Thomsen, Paluch - 1:5 (24:24)9. Woźniak, Kubera, Fajfer, Hampel - 4:2 (28:26)10. Zmarzlik, Vaculik, Jasiński, Grzelak - 3:3 (31:29)11. Hampel, Jasiński, Lindgren (w), Woźniak (w) - 2:3 (33:32)12. Vaculik, Kubera, Cierniak, Bartkowiak - 3:3 (36:35)13. Holder, Zmarzlik, Thomsen, Thomsen, Fajfer - 1:5 (37:40)14. Lindgren, Holder, Jasiński, Thomsen (w) - 1:5 (38:45)15. Zmarzlik, Vaculik, Woźniak, Cierniak - 3:3 (41:48)