Karol Baran to doświadczony, 41-letni zawodnik, który do OK Bedmet Kolejarza Opole dołączył zeszłej zimy. Wcześniej reprezentował barwy rzeszkowskiej Stali. Polak miał pomóc Kolejarzowi w wywalczeniu awansu do eWinner 1. Ligi, ale ostatnio zupełnie mu nie szło. Był najsłabszym seniorem podstawowego składu trenera Marcina Sekuli - notował średnio 1,5 punktu w każdym biegu, co plasowało go dopiero w czwartej dziesiątce najskuteczniejszych drugoligowców. Przed meczem wyjazdowym w Rawiczu stracił miejsce w składzie. W awizowanym zestawieniu zastąpił go młodziutki Petr Chlupac z Czech. Mimo to, przed meczem Marcin Sekula zdecydował się dać Baranowi jeszcze jedną szansę. Na "Florianie" 41-latek nie był może największą gwiazdą, ale przełom w jego formie widać było gołym okiem. W pięciu startach zainkasował 8 oczek. Na tak trudnym terenie to nie lada sztuka! Baran pierwszym takim Polakiem! Okazuje się, że do miasta Niedźwiadków Baran przyjechał z zupełnie nowymi jednostkami napędowymi. Pochodzą one ze stacji Berta van Essena, tunera-hobbysty z Holandii. Większości polskich to nazwisko może wydawać się nieznane, ale Holender w środowisku działa od lat. Specjalizuje się w maszynach przystosowanych do torów długich i trawiastych, ale jego jednostki można spotkać również na klasycznych obiektach. Z jego usług regularnie korzystali Kai Huckenbeck, a przez chwilę także Emil Sajfutdinow, wielka gwiazda znana z częstych konfliktów z tunerami. Baran jest pierwszym polskim zawodnikiem w portfolio Niderlandczyka. Kto wie, być może przyzwoita forma Barana sprawi, że do Holdendra będą ustawiać się długie kolejki drugoligowców? Terminarze czołowych tunerów są napięte tak mocno, że zawodnikom z niższych lig bardzo często trudno jest się do nich dobić. Dyspozycję Karola Barana należy więc śledzić ze sporą ciekawością.