Zainteresowanie zawodami było ogromne. Mecz oglądał nadkomplet - 26 tysięcy kibiców. Tylu widzów nie zgromadził nawet finał Drużynowego Pucharu Świata. Zajęte były wszystkie możliwe miejsca na schodach i w przejściach. Początek spotkania nie układał się po myśli leszczynian. W pierwszym biegu juniorów za spowodowanie upadku Karola Ząbika, wykluczony został Adam Kajoch. Dzięki temu torunianie rozpoczęli spotkanie od podwójnego zwycięstwa. W czwartym wyścigu pecha miał Leigh Adams, który zerwał taśmę. Za niego pojechał mistrz Europy Jurica Pavlic, ale w parze z Kajochem też przegrali 1:5. Po czterech startach było 15:9 dla gości. Adams szybko zrehabilitował się i wspólnie z Jarosławem Hampelem zmniejszyli straty. Prawdziwym liderem Unii był jednak Damian Baliński, który tylko dwukrotnie przyjeżdżał na metę na drugiej pozycji. W siódmym wyścigu para Baliński/Krzysztof Kasprzak pokonała duet Unibaxu - Ryan Sullivan/Alan Marcinkowski i Unia po raz pierwszy objęła prowadzenie 22:20, którego już nie oddała do końca spotkania. Przewaga gospodarzy utrzymywała się na poziomie 4-6 punktów. Dopiero w ostatnim biegu Baliński z Adamsem wygrali 4:2 z parą Sullivan/Jaguś i za tydzień w Toruniu "Byki" będą bronić ośmiopunktowej zaliczki. Pierwszy mecz finałowy: Unia Leszno - Unibax Toruń 49:41 Unia: Damian Baliński 13 (3,3,2,2,3), Krzysztof Kasprzak 11 (1,2,3,3,2), Leigh Adams 10 (2,3,3,1,1), Jarosław Hampel 8 (2,3,d,2,1), Troy Batchelor 4 (1,2,1), Jurica Pavlic 3 (1,1,0,1), Adam Kajoch 0 (w,0,0). Unibax: Wiesław Jaguś 12 (3,2,1,3,3,0), Ryan Sullivan 9 (3,1,1,2,2), Karol Ząbik 9 (2,1,3,3,0,0), Adrian Miedziński 5 (2,1,2,0), Alan Marcinkowski 5 (3,2,0), Matej Zagar 1 (0,0,1,0), Ales Dryml 0 (0,0). Najlepszy czas dnia: 59,1 - Wiesław Jaguś w trzecim i Leigh Adams w piątym wyścigu. Sędziował: Artur Kuśnierz (Częstochowa). Widzów: 26 tysięcy.