Oczywiście do tej pory władze niezbyt chętnie interesowały się tematem planowania jakichkolwiek zawodów w październiku, głównie ze względu na niepewną pogodę. Mamy wówczas bardzo nierówne pod tym względem dni, bo zdarzają się przecież takie z +15, jak i te podczas których trzeba mieć zimową kurtkę. Gdyby więcej zdarzyło się tych drugich, z pewnością wpłynęłoby to na ilość ludzi na stadionie, ale zarazem zachęciłoby kibiców do oglądania zawodów w telewizji. Tak więc rozwiązanie dla jednej strony ma plusy, a dla drugiej minusy. Choć rzekomo zyskać mają także kluby. Oczywiście póki co są to plany odległe, bo na pewno przedłużenie sezonu nie będzie miało miejsca za rok czy za dwa. PGE Ekstraliga ma zostać powiększona do dziesięciu zespołów i to niemal na sto procent się wydarzy. Potrzebnych więc będzie więcej weekendów do dyspozycji, by rozegrać wszystkie mecze systemem "każdy z każdym". Czyli w praktyce trzeba będzie zacząć wcześniej lub skończyć później. Zdecydowanie sensowniejsza wydaje się ta druga opcja, bo w marcu wiele razy w Polsce widywaliśmy jeszcze śnieg i mróz. To może być loteria. Kibice uciekną? Postanowiliśmy sprawdzić średnie temperatury w październiku w ostatnich latach.Ten najświeższy był całkiem obiecujący, bo statystyki pokazują 11.2 stopnia Celsjusza. Średnia znacznie wyższa niż w poprzednich latach, a i niewiele niższa niż we wrześniu, który jest traktowany niemal jak lato, a sezon wówczas trwa jeszcze w najlepsze, zapadają kluczowe rozstrzygnięcia. Nieco gorzej niestety było o rok wcześniej - jedynie 9.4. Październik 2020 to z kolei 10.5 stopnia. Fakty są takie, że przy temperaturze oscylującej wokół mniej więcej dziesięciu stopni, oglądanie żużla na żywo bywa nieprzyjemne. To wszystko może wpłynąć na frekwencję na trybunach, bo kibice po prostu wybiorą transmisję telewizyjną, co może nie spodobać się klubom, które przecież czerpią duże zyski z biletów na mecze. Cieszyć się będzie sama telewizja oczywiście. Kto wie, czy nie dojdzie jednak do kuriozalnych sytuacji, w których na przykład walka o złoto w najlepszej lidze świata toczyć się będzie przy trybunach świecących pustkami lub nawet z widocznymi pustymi miejscami. Tak na dobrą sprawę sezon przedłużony do jesieni to podobne ryzyko do tego rozpoczętego wczesną wiosną, niemal zimą. Zobacz również: Witali go jak króla. Dostał telefon od mistrza świata Rzucił się na niego z pięściami. Inni bili mu brawo