Jason Crump podekscytowany jak przed turniejem Grand Prix - To dla mnie zaszczyt, że mogę brać udział w odbudowie żużla na Oxford Stadium. Jestem podekscytowany początkiem mojej przygody jako menedżera Gepardów - mówi Crump oficjalnemu portalowi Speedway Grand Prix. Australijczyk po raz pierwszy zakończył swoją karierę już po sezonie 2012. 3-krotny indywidualny mistrz świata miał wówczas 37 lat. Nie wytrzymał jednak zbyt długo, adrenalina bardzo szybko wzięła nad nim górę. W sezonie 2019 powrócił do ścigania w Australii, zainteresowanie jego usługami wyrażało nawet kilka klubów z Polski, a w minionym roku reprezentował barwy drużyn z Ipswich i Plymouth. Podczas spotkania w Wolverhampton doznał jednak bolesnej kontuzji i teraz zamierza skupić się na pracy menedżerskiej. - Priorytetem będzie dla mnie szybkie zdobycie posłuchu wśród moich podopiecznych. Wszystko co osiągnąłem w moim życiu zawdzięczam żużlowi, więc wierzę, iż moja wiedza i doświadczenie okażą się wartościowe dla całego zespołu, a szczególnie młodszych chłopaków dopiero rozpoczynających swoje kariery - deklaruje Crump. Oxford Cheetas - Gepardy znów będą szybkie Oxford Cheetahs to jedna z najbardziej utytułowanych drużyn na Wyspach Brytyjskich. Zespół pięciokrotnie (ostatnio w 2001 roku) zdobywał tytuł mistrza kraju. Niestety, później dopadły go problemy finansowe i w ostatnich latach nie startował w rozgrywkowach. W 2021 roku pojawiło się nawet realne zagrożenie zburzenia stadionu. - Ostatnie 15 lat było niesamowicie smutnym okresem dla kibiców żużla z Oxfordu. Przejeżdżając czy przechodząc obok stadionu, na którym nie warczały motocykle musieli czuć się potwornie sfrustrowani. Na szczęście teraz możemy z nadzieją patrzeć w przyszłość. Wszystko to dzięki niestrudzonej pracy osób prowadzących kampanię na rzecz uratowania stadionu oraz Jamie’ego Courtneya i reszty zespołu wokół klubu - cieszy się nowy menedżer zespołu. - W latach 80. wielokrotnie udawałem się na ten stadion wraz z moim ojcem. Podziwialiśmy wspólnie jazdę Hansa Nielsena i Simona Wigga, którzy byli wówczas prawdopodobnie najlepszymi żużlowcami na świecie. W tamtych czasach Oxford był na Wyspach Brytyjskich prawdziwą potęgą. Wszyscy młodzi zawodnicy go podziwiali - wspomina. Nowego menedżera czeka współpraca z bardzo ciekawą kadrą. Kontrakty z jego klubem podpisali między innymi Troy Batchelor, Scott Nicholls czy obiecujący Amerykanin Dillon Ruml. - Mamy wspaniałą drużynę. Chcemy zagrozić faworytom - deklaruje Crump. Naszym największym atutem jest posiadanie świetnego lidera, w postaci Scotta Nichollsa. Byłby świetnym kapitanem i liderem na każdym szczeblu rozgrywkowym w Wielkiej Brytanii - dodaje.