- Nie można być obojętnym na tak gorącą prośbę - pisze sędzia Krzysztof Meyze na Instagramie. - Od dziś do końca stycznia na hasło tarcza antyinflacyjna wszystkie produkty o 5 złotych taniej - dodaje, nawiązując do niedawnych słów premiera Mateusza Morawieckiego. Sędzia Meyze posłuchał apelu premiera Morawieckiego - Apeluję do wszystkich przedsiębiorców, którzy handlują towarami żywnościowymi, produktami spożywczymi i odpowiednie obniżenie cen produktów o 5 złotych - mówił szef polskiego rządu, prezentując tarczę antyinflacyjną, a Meyze poczuł się wywołany do tablicy i stanął w jednym szeregu z tymi, którzy mniej lub bardziej poważnie wpisali się w trend tzw. real time marketingu. Meyze to jeden z czołowych polskich sędziów. Zaczynał jako wirażowy w Polonii Bydgoszcz, potem został szefem parku maszyn, wreszcie kierownikiem zawodów. Sędzią jest od 2012 roku. W 2016 przeżywał największe problemy, kiedy po finale Stal Gorzów - Get Well Toruń zarzucono mu, że nie zarządził prac gotowych, choć warunki się pogarszały. Meyze w związku z nagonką rozważał nawet zakończenie kariery, ale sprawa rozeszła się po kościach. Sędzia Meyze pisze w mediach społecznościowych, że "zawodowo pracuje w metalu, a drewno to jego pasja". Jest też jednak wynalazcą. W technikum, w ramach pracy dyplomowej, skonstruował symulator startu. To urządzenie do ćwiczenia tak potrzebnego w żużlu refleksu. Z tej maszyny korzystał swego czasu Tomasz Gollob. Bardzo mu to pomogło zdobyć tytuł mistrza świata w 2010 roku.