Texom Stal Rzeszów dopiero się może przekonać o tym, jak kiepski interes zrobiła pozyskując Marcusa Birkemose. W czwartek (tj. 16 czerwca) Duńczyk stanie przed komisją, która zajmie się sprawą jego testu na obecność substancji psychoaktywnych. PZM już zawiesił Birkemose. Teraz szykuje się do wefryfikacji Z naszych informacji wynika, że wynik tego testu jest pozytywny. Zresztą PZM już także dostał informacje o teście i na tej podstawie zawiesił Birkemose. Na tym może się jednak nie skończyć. Kolejnym krokiem w tej sprawie będzie weryfikacja spotkań z udziałem Duńczyka, które odbyły się po dniu badania. Według naszego źródła badanie zostało przeprowadzone 12 maja, ale to nic pewnego. Gdyby to jednak był 12 maja, to Texom Stal straciłaby wyłącznie 1 punkt w ligowej tabeli. Po wspomnianym wyżej terminie Birkemose jechał w jednym meczu. Wystąpi na wyjeździe w Pile, gdzie Stal wygrała 49:40. Jeśli jednak odejmie się punkty Duńczyka (zdobył ich 9), to spotkanie zostanie zweryfikowane jako remis. Wtedy Stal będzie miał 6 punktów zamiast 7 i szczęście w nieszczęściu, bo taka strata nie powinna przeszkodzić w walce o play-off. W PZM jeszcze nie wiedzą, czy skończy sie na jednym meczu W PZM nie znają jednak daty badania, więc tam mówi się o różnych opcjach i utracie większej liczby punktów. Zobaczymy, jak to się skończy. Jedno jest pewne, w Rzeszowie jeszcze długo będą żałować, że dali Birkemose szansę. Swoją drogą, to rzeszowski klub wiedząc o problemach Duńczyka, sprawdzał go przed każdym meczem. Za każdym razem Birkemose miał być czysty.