W czwartek w Zielonej Górze odbyła się konferencja prasowa, na której ogłoszono nowego sponsora żużlowego Falubazu. W wydarzeniu wziął udział Wojciech Domagała będący przedstawicielem klubu, Artur Murawski z ramienia firmy Enea oraz poseł Łukasz Mejza. To właśnie jego obecność wzbudziła największe kontrowersje. Kibice Falubazu przeciwni posłowi Mejzie O tym, że w czwartkowe południe w Zielonej Górze może być gorąco zapowiadało się już wcześniej. Kibice Falubazu jeszcze przed konferencją wystosowali oświadczenie, w którym napisali, że nie chcą, aby poseł Mejza prowadził kampanię wyborczą na tle ich ukochanego klubu. - W69 nie jest miejscem do prowadzenia kampanii politycznych i przedwyborczych, i My na naszym stadionie nigdy się na to nie zgodzimy. Nie dajcie sobie zamydlić oczu tanimi zagrywkami o wagonach pieniędzy jadących do Zielonej Góry. Sama konferencja nie przebiegła bez zakłóceń, bo jeszcze przed jej rozpoczęciem z sali dobiegały głosy w stylu "Mejza, wypier***!". Miejscowym fanom nie spodobał się fakt, że z ich klubem kojarzony może być kontrowersyjny poseł. Co ciekawe, większego znaczenia dla nich nie miał nawet nowy sponsor Enea. Spółka skarbu państwa ma zasilić budżet Falubazu kwotą miliona złotych - tak mówi się nieoficjalnie. To olbrzymie wsparcie finansowe dla walczących o powrót do PGE Ekstraligi zielonogórzan. A jaka jest w tym wszystkim rola posła Mejzy? Z ust przedstawicieli Falubazu słyszymy, że nie brał on udziału bezpośrednio w negocjacjach, ale był ich dobrym duchem. To nie przekonuje jednak sporą rzeszę kibiców, którzy upust swojej złości dali również na Facebooku pod postem podsumowującym konferencję. Zawrzało i to mocno. - Mam takie pytanie, czy w przerwach między biegami Mejza będzie oszukiwał rodziców śmiertelnie chorych dzieci? Serio, większego wstydu niż pokazywanie tego oszusta na tle nazwy klubu, to nie można sobie wyobrazić - zapytał pan Krzysztof. - Jak nisko trzeba upaść, by usiąść przy jednym stole z ła***. Wolę Falubaz w drugiej lidze, niż wchodzenie w jakiekolwiek konszachty z tym dnem moralnym. Wstyd i żenada - dodał inny z internautów. - Wstyd i poruta!! Ten cynik, bezwstydny karierowicz i hochsztapler twarzą Falubazu? 45 lat jestem kibicem Zielonej Góry. I chyba żadnego miesiąca dłużej - napisał z kolei w żołnierskich słowach pan Bartosz. Kontrowersyjna działalność posła Łukasza Mejzy Przypomnijmy, że złość i poirytowanie fanów Falubazu podyktowane jest aferą, jaka ujrzała światło dzienne w 2021 roku. Wówczas wyszło na jaw, że firma posła Łukasza Mejzy miała oferować leczenie kontrowersyjnymi metodami osobom chorym na raka, stwardnienie rozsiane oraz inne poważne schorzenia. W wyniku skandalu stracił tekę wiceministra. Do stawianych mu zarzutów nigdy się nie przyznał.