Walka o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej nabiera rumieńców. Oczy kibiców w najbliższy weekend zwrócone będą nie tylko na spotkania mistrzostw Europy w Niemczech, ale także na starcia w Lesznie i Grudziądzu. To będzie prawdziwa uczta, która da nam odpowiedzi na nurtujące pytania. Fatalne liczby legendy polskiej kadry Zielonogórzanie zwycięstwem nad Betard Spartą Wrocław sprawili sobie całkiem niezły komfort przed kolejnymi meczami. Szybko jednak nastąpiła weryfikacja w postaci porażki kilka dni później u siebie z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Martwić może postawa Jarosława Hampela, który odjechał jeden z najgorszych meczów w tym sezonie. Dotychczas jechał jak z nut i stanowił o sile Falubazu. Niechlubna seria 42-latka może nadal trwać, bo przed nimi ważny wyjazd w Grudziądzu, gdzie Hampel nie czuje się najlepiej. Gdy spojrzeliśmy na jego rezultaty z ostatnich 5 lat przy Hallera 4, to statystyki są bezlitosne. W ostatnich 5 meczach w Grudziądzu zdobył 36 punktów w 24 biegach, co daje nam średnią biegową na poziomie 1,50. Średnia meczowa jest niewiele lepsza, bo wynosi 7,20. Ten fakt zdecydowanie nie napawa optymizmem. To mógł być hit transferowy. Odrzucił ofertę, znamy powód Sam zainteresowany w kuluarach też niejednokrotnie podkreślał, że ten obiekt nie jest jego ulubionym. Przyznał to chociażby w rozmowach kontraktowych z klubem z Grudziądza, kiedy działacze byli zmobilizowani, żeby podpisać z nim kontrakt. Wracając jednak do Falubazu, to los klubu praktycznie od początku znajduje się w jego rękach. Bracia Pawliccy są chimeryczni, Rasmus Jensen dopiero debiutuje w PGE Ekstralidze, a Jan Kvech nie prezentuje się tak, jak oczekiwano. Jeśli nie nastąpi żaden przełom w postawie Hampela, to beniaminek będzie miał spory problem. Chodzi o to, że zespół musi zdobyć co najmniej 43 punkty, które gwarantują im punkt bonusowy. Ich ambicje sięgają z pewnością zwycięstwa, lecz grudziądzanie są zbudowani pokonaniem KS Apatora na własnym torze i tutaj także nie będą chcieli za darmo oddać punktów. Sytuacja GKM-u nadal nie jest klarowna i nawet problemy kadrowe Unii Leszno nie sprawiają, że w ich zespole panuje duży spokój.