Rywale nie mogą przeżyć jego sukcesów? Co za komentarze
Wiktor Przyjemski już w wieku 18 lat osiągnął poziom, który zapewnił mu pierwsze miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników 1. Ligi Żużlowej (obecnie już Speedway 2. Ekstraligi). Jego błyskawiczne postępy zdaniem niektórych osób, drażnią rodziców innych młodych zawodników. Komentarze przez nich pisane dają do myślenia. Być może są ludzie, którzy rzeczywiście mają problem z Wiktorem.

Był taki moment w sezonie 2023, w którym Przyjemski miał w ciągu trzech odjechanych meczów jeden z kompletem, jeden z "płatnym" kompletem oraz jeden z czternastoma punktami (porażka z Nicolaiem Klindtem). Mówiło się wówczas, że duński żużlowiec ten wyczyn musi sobie wpisać do CV, bo wygrana z Wiktorem w Bydgoszczy urosła do rangi rzeczy wielkiej. Do końca sezonu juniorowi Polonii zdarzyło się oczywiście jeszcze kilka niewygranych biegów, ale i tak został najskuteczniejszym w lidze. I to wszystko w wieku zaledwie osiemnastu lat. Coś niebywałego.
Teraz Wiktor będzie miał możliwość sprawdzenia się w PGE Ekstralidze. Polonia nie awansowała, a ustalenia były jasne - w takim momencie skorzysta on z jednej z ofert. Wybrał Motor Lublin, który bardzo o niego zabiegał i w którym będzie miał obok najlepszego żużlowca globu, czyli Bartosza Zmarzlika. Rozwój Przyjemskiego jest ekspresowy i jak twierdzą niektóre osoby z bydgoskiego środowiska, są tacy którym to tempo mocno przeszkadza. I rzekomo mają to być rodzice innych młodych zawodników.
Te słowa mówią wszystko. Nie mogą znieść sukcesów innego zawodnika?
- Wiem doskonale, co się dzieje w BTŻ. Panuje tam straszna zawiść jak zawodnik odnosi sukcesy i co jest rzeczą normalną, poświęca się mu więcej uwagi. Hejt na Wiktora od rodziców adeptów rozrósł się do takich rozmiarów, że wyśmiewają komentarze pochwalające jego sukcesy i potencjał. Po prostu niektórzy nie mogą sobie poradzić z tym, że z tej stajni nie wszystkie "konie" zostają mistrzami - napisał jeden z komentujących. Trzeba przyznać, że brzmi to wszystko bardzo realistycznie, ale do tej pory nie było żadnych sygnałów o podobnych sytuacjach.
Niezależnie od wszystkiego można być pewnym, że Przyjemski i tak zrobi swoje i nie będzie przejmował się takimi rzeczami. Wiktor ma w otoczeniu rozsądnych ludzi i sam jest spokojnym, stroniącym od problemów chłopakiem. Przed nim trudny sezon i na pewno ostatnią rzeczą jakiej potrzebuje, są jakieś afery z niczego. A że poświęca się mu więcej miejsca, to tak jak napisał komentujący, jest w zupełności normalne. Wybija się zdecydowanie ponad przeciętność.


