- Mark nie odesłał jeszcze kontraktu, ale dał nam gwarancję, że nie podpisze w innym klubie kontraktu. Cieszymy się, że doszliśmy do porozumienia. Mimo ostatnich kontuzji Anglika stać go jeszcze na skuteczną walkę. To nie tylko skuteczny zawodnik ale i dobry duch zespołu, który przez lata imponował widowiskową jazdą - twierdzi prezes rybnickiego klubu. Loram poinformował również, że definitywnie podziękował za ofertę startów w Tarnowie.