Długo czekaliśmy w tym roku na publikację terminarza Krajowej Ligi Żużlowej na sezon 2024. Podczas gdy kibice zespołów występujących w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych powoli planują sobie wyjazdy, sympatycy drużyn rywalizujących na najniższym szczeblu wciąż nie wiedzą ile ośrodków wystąpi w zmaganiach. Ma to związek z niepewnym startem ekipy z Krakowa. W Małopolsce bardzo chcą pojechać, jednak trzeba załatwić pewne formalności. GKSŻ czeka cierpliwie, ale z dnia na dzień atmosfera będzie stawać się coraz bardziej nerwowa. Osoby odpowiedzialne za Krajową Ligę Żużlową parę dni temu wreszcie przekazali trochę konkretów na temat nadchodzących zmagań. Najważniejszą informacją jest oczywiście kalendarz, który z jednej strony wygląda ciekawie, lecz z drugiej budzi mnóstwo kontrowersji. Chodzi o bardzo wczesne rozpoczęcie rozgrywek, a co za tym idzie niepewną pogodę. Ponadto do fazy play-off przystąpi aż sześć zespołów, czyli cała stawka, jeśli spełni się najczarniejszy scenariusz i Speedway Kraków nie zostanie dopuszczony do startów. - Nie wierzę, w to co widzę - piszą masowo fani w mediach społecznościowych. Prezes Startu Gniezno ostro o terminarzu Krajowej Ligi Żużlowej Podobnego zdania jest sternik Startu. Działacz udzielił mocnego wywiadu serwisowi sportowegniezno.pl. - To jest niepoważne. Sugerowaliśmy, żeby nie zaczynać tak wcześnie ligi, gdy pogoda jest nieprzewidywalna. Po co zaczynać już w marcu, a później mieć kilkutygodniowe pauzy? Po co tyle spotkań w samym kwietniu? Nie można było tego rozbić na kolejne miesiące? Nikt nas nie słucha, choć wielu prezesów sugerowało, że to są złe rozwiązania. Jeśli Kraków nie pojedzie, w każdej kolejce będą pauzować dwie drużyny, bo nie można ich połączyć. Tak się nie da zrobić - przekazał Paweł Siwiński. - Pomysł play-offów w kadłubowej sześciozespołowej lidze, gdzie dwie drużyny nie mają prawa awansu, jest skrajnie idiotyczny. Dołożono w ten sposób dziwny twór jakim jest ćwierćfinał, a za tym 200 tysięcy kosztów dla klubu. Naprawdę nie chcieliśmy takiej formy play-offów - dodał. Nieco inne spojrzenie na sprawę ma natomiast GKSŻ. - Dzięki włączeniu sześciu drużyn do fazy play-off dwie ekipy będą miały dwa mecze więcej, co pozwoli im wydłużyć sezon o kilka tygodni. Nie bez znaczenia jest też to, że dzięki temu posunięciu runda finałowa we wszystkich ligach będzie odbywać się na jednakowych zasadach - oznajmił Dariusz Cieślak na łamach polskizuzel.pl. Kto w tym sporze ma rację? Niech to ocenią sami kibice. Wiemy na razie jedno. Tak wielu gorących dyskusji po opublikowaniu terminarza Krajowej Ligi Żużlowej nie było jeszcze nigdy. Mamy już dwie skrajne opinie ważnych osób, a coś czujemy, iż to dopiero początek.