Noty dla zawodników Motoru Lublin Jarosław Hampel 5+. Prawie bezbłędny mecz byłego wicemistrza świata. Szybki ze startu, szybki na trasie. Można by rzec, że Jarosław Hampel w najlepszym wydaniu. Fraser Bowes - nie startował. Maksym Drabik 5. Po kilu przeciętnych meczach w ostatnich tygodniach Drabik odbił się i wyglądał tak dobrze, jak na początku sezonu. Oczywiście Stal nie postawiła w tym meczu wygórowanych wymaganiach, jednak Maksym pozostawił po sobie dobre wrażenie. Mikkel Michelsen 4. Nieco słabszy niż zawsze występ Duńczyka. Był trochę nieuporządkowany na torze. Spalał się szczególnie w konfrontacjach Zmarzlikiem, na których mu zależało. Brakowało luzu, stąd potracił kilka punktyów. Wiktor Lampart 5. Gdyby nie wpadka w ostatnim swoim starcie, występ 21- latka moglibyśmy ocenić jako doskonały.. Ostatnio krytykowany był za słabszą jazdę i brak skupienia się na żużlu, ale tym razem zamknął usta krytykom. Miano niepokonanego dały mu przede wszystkim fantastyczne starty. Mateusz Cierniak 4. Solidny, jak zdążył nas już w tym roku przyzwyczaić. Fajerwerków nie było. Te zarezerwowane zostały dla jego kolegi z juniorskiej pary Wiktora Lamparta. Dominik Kubera 5. Nie ma się do czego przyczepić. Szczególnie zapamiętamy bieg trzynasty, w którym stoczył niesamowitą walkę ze Zmarzlikiem. Górą był gorzowianin, ale Kubera będzie mógł podpatrywać najlepszego zawodnika świata jako klubowy kolega już od przyszłego sezonu. Noty dla zawodników Moje Bermudy Stali Gorzów Szymon Woźniak 3. Tym razem to nie był jego dzień. Nie miał swojego największego atutu, czyli startów. Później na trasie niewiele był w stanie zdziałać. Anders Thomsen 5. Czapki z głów dla Duńczyka, który w ogóle nie powinien jechać w tym meczu ze względu na kontuzję. Zacisnął jednak zęby i dorzucił kilka ważnych punktów do dorobku drużyny. Aż strach myśleć, co byłoby ze Stalą, gdyby Thomsen odpuścił i nie zdecydował się na start w meczu. Patrick Hansen 1. Przełomu nie było. Duńczyk po raz kolejny pojechał słabo. Pewnie sam już jest zirytowany swoją sytuacją i chciałbym jak najszybciej zakończyć obecny sezon. PGE Ekstraliga to dla niego za wysokie progi. Wiktor Jasiński 2. Nie startuje regularnie, łata dziury w składzie w razie konieczności i widać to było w jego jeździe gołym okiem. Przegrywał starty, a na dystansie też prędkością nie grzeszył. Nie można go jednak skreślać, bo potencjał ma. Potrzeba jednak większej liczby startów, aby mógł uwolnić drzemiący w nim potencjał. Bartosz Zmarzlik 6. Jeśli chciał coś w tym meczu udowodnić, to zrobił to w najlepszy sposób. Zmarzlik czynił na torze w Lublinie prawdziwe cuda. Nawet jak przegrał start, to idealnie odczytywał ścieżki i mijał rywali jak pachołki. Być może część lubelskich kibiców nie chce transferu wicemistrza świata i milionów wyrzuconych na jego kontrakt. Jednak ten facet jest tego warty, bo prostu jeździ w innej lidze. Mateusz Bartkowiak 1. Bardziej doświadczony z pary juniorskiej Stali nie pokazał niczego szczególnego. Wyraźnie słabszy na tle młodzieżowców Motoru. Oskar Hurysz 1. Po prostu był w składzie z konieczności. Trudno było spodziewać się czegoś lepszego niż spodziewane zera. Zobacz też: Mają już prawie cały skład. Wychowanek zostaje w domu Faworyt poległ! Bez swojego diamentu nie są już tacy mocni Kino akcji w Toruniu. Mistrz Polski pchnięty w paszczę lwa