ROW Rybnik podjął decyzję ws. 3-krotnego mistrza świata. Klamka zapadła
Wielu kibiców domaga się odstawienia Nickiego Pedersena od składu INNPRO ROW-u. W Rybniku trwa walka o skład, a Duńczyk nieprzerwanie od pierwszej kolejki pojawia się w każdym meczu. Sęk w tym, że 3-krotny mistrz świata psuje atmosferę i nie współpracuje z zespołem, a w tym wieku nie jest już na tyle skuteczny, żeby przymknąć na to oko. W klubie z Rybnika podjęto decyzję w sprawie występu Pedersena w kolejnym spotkaniu.

Nicki Pedersen jest w tym roku na ustach wszystkich. Głównie przez swoje zachowanie w trakcie meczów. Nicki zdążył się już pokłócić kilkukrotnie z Rohanem Tungate'em i Maksymem Drabikiem. Duńczyk źle wpływa na zespół, a ostatnio opuścił stadion jeszcze przed końcem spotkania. Miarka się przebrała, a kibice domagają się posadzenia go na ławkę.
Żużel. Nicki Pedersen wystartuje w meczu z Włókniarzem
Przynajmniej na razie nic z tych rzeczy nie będzie miało miejsca. Sztab szkoleniowy zdecydował, że Pedersen pojedzie w niedzielnym starciu z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. To dlatego, że 48-latek wciąż jest w stanie zagwarantować sporą liczbę punktów, jeśli chodzi o rybnicki tor. We Wrocławiu co prawda się skompromitował, ale po pierwsze był chory, a po drugie nie jest to owal skrojony pod atuty Nickiego.
Wszystko na to wskazuje, że Chris Holder jeszcze poczeka na swoją szansę. ROW chce bardzo wygrać mecz z Włókniarzem, bo oni również przechodzą swoje problemy. Jeśli Jason Doyle nadal będzie prezentował tak słabą jak na swoje możliwości dyspozycję, to częstochowianie są w zasięgu ręki drużyny z Rybnika. Zwycięstwo byłoby pozytywnym impulsem na kolejne tygodnie walki o utrzymanie.
Żużel. Przyszłość Pedersena w Rybniku stoi pod znakiem zapytania
Pedersen ma pojawić się w piątek na treningu, ale w sobotę już go nie będzie, bo prowadzi reprezentację Danii podczas finału DME w Gdańsku. Być może 3-krotny mistrz świata przyjedzie jeszcze w czwartek, lecz nie jest to pewne. Duńczyk obecnie rotuje silnikami Ryszarda Kowalskiego i Ashley'a Holloway'a. Te od Brytyjczyka zakupił po serii słabych spotkań na początku sezonu. Wcześniej był wierny polskiemu tunerowi.
W Rybniku szybko wyciągają wnioski i już zaczynają myśleć o następnym sezonie. W ROW-ie panuje ogromna wiara w utrzymanie. Działacze są blisko porozumienia z Tungate'em na przyszłoroczne starty w PGE Ekstralidze. Klub chce zatrzymać także Drabika. W obu przypadkach klauzula obowiązywałaby tylko w przypadku utrzymania. Przyszłość Pedersena w klubie stoi jednak pod dużym znakiem zapytania.
Zobacz również:


