ROW Rybnik nie ma ostatnio szczęścia do trenerów. Sezon 2021, który miał być nowym rozdaniem i zarazem początkiem długofalowej współpracy z Markiem Cieślakiem okazał się jedną wielką klapą i odejściem byłego selekcjonera kadry po niecałym roku pracy. Efekty niezbyt satysfakcjonującej postawy w rozgrywkach ligowych widzieliśmy następnie w listopadowym oknie transferowym, gdzie poza szkoleniowcem z drużyną pożegnało się wielu klasowych zawodników na czele z Michaelem Jepsenem Jensenem i Rune Holtą. Do klubu zarządzanego przez Krzysztofa Mrozka przywędrowało za to kilku perspektywicznych żużlowców, takich jak Krystian Pieszczek czy Andreas Lyager. Swoje do udowodnienia ma ponadto zmotywowany jak nigdy wcześniej Grzegorz Zengota. Krzysztof Mrozek stawia na swoich Dziś dowiedzieliśmy się, że ekipę złożoną w listopadzie poprowadzi Antoni Skupień, czyli człowiek który pracował z lokalną młodzieżą. 63-latek w przeszłości jako zawodnik czterokrotnie zdobywał z rybnickim zespołem medale drużynowych mistrzostw kraju. Ponadto o jego miłości do ROW-u niech świadczy fakt, iż ścigał się w tej ekipie praktycznie przez całą karierę. - Dla mnie to był najlepszy możliwy wybór. Antoni Skupień, to pracowity i bardzo skromny człowiek, który na dokładkę znakomicie zna się na swoim rzemiośle. Nowy szkoleniowiec będzie naturalnym spoiwem między ROW-em i Rybkami Rybnik, bo Skupień nadal będzie pracował z tamtejszą młodzieżą - przekazał na oficjalnej stronie klubowej prezes Krzysztof Mrozek. 63-latek w nowej roli oficjalnie zadebiutuje na początku kwietnia. Pierwszy mecz o stawkę jego podopieczni pojadą w Łodzi, gdzie zmierzą się z tamtejszym Orłem.