Był to drugi zaległy mecz rybniczan w ciągu czterech dni i drugi zakończony porażką. W niedzielę przegrali na wyjeździe z Betardem Spartą Wrocław 34:56, w środę na własnym torze musieli uznać wyższość Falubazu. Z pewnością na obu wynikach zaważyła absencja Rosjanina Grigorija Łaguty, zawieszonego przez Główną Komisję Sportu Żużlowego PZM w związku z wykryciem w jego organizmie substancji zabronionej. Przed środowym pojedynkiem prezes ROW-u Krzysztof Mrozek mówił, że osłabiona drużyna musi pokazać śląski charakter, wygrywać u siebie, a nowy kapitan "Rekinów" Kacper Woryna apelował o wsparcie ze strony kibiców. W składzie gości zaszła jedna zmiana w porównaniu z awizowanym zestawieniem. Jacoba Thorssella zastąpił Andriej Karpow. Mecz zaczął się remisowym biegiem wygranym przez zawodnika gości Jarosława Hampela. Ale po wyścigu młodzieżowców rybniczanie objęli prowadzenie, bowiem podwójne zwycięstwo odnieśli Woryna przed Larsem Skupieniem. Po dwóch remisach "Rekiny" wygrały bieg piąty 4:2 i powiększyły przewagę do sześciu punktów (18:12). Chwilę potem stopniała ona wyraźnie (19:17), bo zielonogórzanie zwyciężyli 5:1, Patryk Dudek przyjechał na metę przed Australijczykiem Jasonem Doyle'em. Radość przyjezdnych została szybko zmącona, bo kolejne starcie skończyło się wynikiem 4:2, w meczu było po siedmiu startach 23:19. "Myszy" doprowadziły do remisu w kolejnym starcie po dobrej jeździe Hampela z Karpowem. Goście poszli za ciosem, Doyle z Dudkiem zapewnili im wygraną 4:2 i pierwsze w spotkaniu prowadzenie (28:26). Trzy kolejne remisy niczego nie zmieniły - po 12 biegach wynik brzmiał 37:35 dla Falubazu i kwestia końcowego rozstrzygnięcia wydawała się otwarta. Wiele zmienił jednak w tej materii następny, bardzo emocjonujący, ciekawy i trzymający w napięciu wyścig, wygrany 5:1 przez ekipę z Zielonej Góry, dzięki Doyle'owi i Piotrowi Protasiewiczowi. W efekcie przed biegami nominowanym goście mieli sześć punktów przewagi (42:36). Do wskazania zwycięzcy 14. biegu konieczne było obejrzenie przez sędziego powtórki wideo, bowiem linię niemal równocześnie minęli australijski zawodnik gospodarz Max Fricke i Dudek. Okazało się, że szybszy był jednak ten pierwszy, ale i tak remis w tym wyścigu zapewnił końcowy sukces Falubazowi, przypieczętowany przez przyjezdnych zwycięstwem 4:2 w ostatnim wyścigu. ROW Rybnik - Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 41:49 ROW: Max Fricke 12 (1,3,d,3,3,2), Fredrik Lindgren 7 (2,3,0,2,d), Tobiasz Musielak 7 (2,1,3,1), Kacper Woryna 7 (3,2,1,1,0), Damian Baliński 4 (1,1,2,0), Rafał Szombierski 2 (1,1,d), Lars Skupień 2 (2,0,0). Ekantor.pl Falubaz: Jarosław Hampel 13 (3,2,3,2,3), Jason Doyle 12 (3,2,3,3,1), Piotr Protasiewicz 10 (3,2,2,2,1), Patryk Dudek 9 (w,3,1,3,2), Andrij Karpow 2 (0,0,2,0), Alex Zgardziński 2 (1,0,1), Mateusz Burzyński 1 (0,0,1). Sędziował Paweł Słupski (Lublin).Najlepszy czas dnia w 5. biegu uzyskał Max Fricke - 66,60 s. Widzów 8500. Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, małe punkty zdobyte, małe punkty stracone, punkty, różnica małych punktów) 1. Fogo Unia Leszno 10 7 0 3 487-413 16 +74 2. Betard Sparta Wrocław 9 7 0 2 439-370 16 +69 3. Cash Broker Stal Gorzów 9 6 1 2 431-377 15 +54 4. Ekantor. pl Falubaz Zielona Góra 9 6 1 2 410-400 14 +10 5. ROW Rybnik 9 3 0 6 393-407 7 -14 6. Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa 10 3 1 6 405-485 7 -80 7. Get Well Toruń 10 2 0 8 419-469 4 -50 8. MrGarden GKM Grudziądz 8 1 1 6 322-385 4 -63