Rosjanin z polskim paszportem to człowiek orkiestra. Z Glebem Czugunowem sympatyzują zwłaszcza młodzi kibice, którym imponuje podejście do życia tego zawodnika. Nowy nabytek Arged Malesy Ostrów nie skupia się tylko i wyłącznie na żużlu. Coraz większą popularnością cieszą się produkowane przez niego utwory. Sportowiec furorę zrobił w 2021 roku, kiedy wystąpił na festiwalu "Rap Stacja" w Sławie. Jego popisy wokalne nie przeszły bez echa w kraju. Na wydarzeniu pojawiły się kamery Canal+. Gleb Czugunow poza muzyką kocha również zwierzęta. Parę miesięcy temu we Wrocławiu wraz z partnerką otworzył salon pielęgnacyjny dla psów oraz kotów. Część fanów biła mu za to brawo i gratulowała rozwijania innych pasji. Niektórzy jednak słusznie alarmują, że musi bardziej skupić się na sporcie. Wyniki 24-latka w ostatnich latach poszybowały mocno w dół. Efekt? Brak miejsca w PGE Ekstralidze. Rosjanin z polskim paszportem finalnie podpisał kontrakt w silnej Arged Malesie, lecz jego ambicje na pewno sięgają najlepszej ligi świata. Gleb Czugunow chce jeździć w Danii. „X” przychodzi z pomocą Bohater naszego tekstu powoli zaczyna organizować sobie nadchodzący sezon. Luty to właściwie ostatni moment na tego typu rzeczy, ponieważ w marcu nastąpią pierwsze wyjazdy na tor. Gleb Czugunow najwyraźniej chce startować tak często jak to możliwe, bo ma w planach dołączenie do rozgrywek poza Polską. - Szukam klubu w lidze duńskiej - napisał żużlowiec na platformie "X" (dawny Twitter). Trzeba przyznać, że to bardzo oryginalny sposób na znalezienie pracodawcy. Czy skuteczny? O tym przekonamy się niebawem. Wpis w Internecie nie pobił rekordów popularności. Zaledwie czterech kibiców podało go dalej. Jeden z fanów natomiast zażartował i oznaczył w odpowiedzi... drużynę z Rybnika. Jeżeli Glebowi Czugunowi uda się dostać do zespołu startującego w lidze duńskiej, to czeka go debiut w tym kraju. Jak na razie żużlowiec zdobywał punkty dla polskich, szwedzkich oraz rosyjskich ekip.