Gleb Czugunow zapytany przez dziennikarza Canal+ Tomasza Dryłę o to, czy jest dumny ze ślubu z Polką, mówi wprost: - No nie mogę na to pytanie odpowiedzieć, ale nie jestem dumny. Prawnik mówi wprost, co zrobiłby z Czugunowem Dalej Czugunow, który ma rosyjską narzeczoną, tłumaczy, dlaczego zdecydował się na taki krok: - Dostałem paszport i polską licencję. To chciałem i to osiągnąłem. Ktoś może mnie za to krytykować, ale ja muszę się martwić o swoje w życiu. Musiałem dążyć do swojego celu, jakim była zmiana licencji, ale może innym sposobem. Wiesz, dlaczego teraz bym tego nie zrobił? Z powodu szacunku dla kraju, którego obywatelstwo chcesz otrzymać. A takie coś jest raczej nieszanowaniem prawa. W Rosji to wszystko się kupuje, dla nich to jest normalne. Dobrze, że ja powoli zaczynam rozumieć, że takie rzeczy nie są normalne, że to nie jest normalne kupić prawo jazdy. Żużlowiec nie przyznaje wprost, że jego małżeństwo było fikcyjne, ale jego tłumaczenia są dość pokrętne i mogą być różnie odbierane. - Jakbym miał w zespole takiego zawodnika, to złapałbym go za krawat i powiedział, żeby już nie opowiadał głupot, bo może stracić obywatelstwo - mówi nam prawnik Jerzy Synowiec. - Tłumaczenia Czugunowa są głupie, bo mogą wskazywać na to, że to była fikcja, której celem było uzyskanie obywatelstwa. Na tej podstawie można unieważnić ślub. Coś zostało zrobione dla pozoru, więc jest to czynność nieważna z mocy prawa. Jakby służby prezydenta zwróciły na to uwagę i zajęły się tym, to Czugunow naprawdę mógłby mieć kłopoty. Nie znam przypadku, gdzie kogoś pozbawiono obywatelstwa, ale teoretycznie jest to możliwe i w tym przypadku mogłoby się to stać - twierdzi mecenas, a my dodajmy, że żużlowiec mógłby stracić polski paszport tylko wtedy, gdy sam się go zrzekł. Tak stanowi prawo konstytucyjne. - Wiem, co mówi konstytucja, bo przecież sam niedawno wyjaśniałem, że nie można zabrać obywatelstwa innym rosyjskim żużlowcom. Chodzi mi natomiast o to, że jakby sprawę Czugunowa potraktować śmiertelnie poważnie i udowodnić, że tam była fikcja, to mielibyśmy ośmieszenie instytucji nadawania obywatelstwa. Zostałoby ono przyznane na podstawie fałszywych przesłanek - dodaje mecenas. Czy Czugunow mógłby być ukarany przez sąd? Czy poza utratą obywatelstwa Czugunow poniósłby też konsekwencje karne? - Gdyby ktoś dowiódł, że państwo młodzi nie znali się wcześniej, że poświadczyli nieprawdę w urzędzie stanu cywilnego, to mógłby być jakiś wyrok w zawiasach. To jednak tylko teoria, bo w praktyce byłoby to ciężkie do udowodnienia - komentuje Synowiec. Nasz ekspert wyjaśnia, że Czugunow mając dobrego prawnika, raczej wybrnąłby ze słów wypowiedzianych w filmie. - Jeśli jednak nie chce ściągnąć na siebie problemów w przyszłości, to powinien przestać o tym opowiadać. W żużlu był przypadek ślubu dla paszportu Od innego mecenasa, który dobrze zna żużlowe środowisko, słyszmy, że przypadek ślubu obcokrajowca z Polką już mieliśmy. Wtedy miało chodzić właśnie o przyspieszenie sprawy nadania obywatelstwa. Od tego samego prawnika słyszymy, że małżeństwo, którego celem jest uzyskanie paszportu to duży problem. - Od lat Białorusinki i Ukrainki przyjeżdżają do Polski, biorą śluby, a potem przywożą tutaj swoje prawdziwe rodziny. Polski, czytaj unijny paszport, otwiera im wszystkie drzwi na świecie. To się dzieje, a jakoś nie słyszałem o konsekwencjach prawnych z tego tytułu - mówi nam prawnik, prosząc o zachowanie anonimowości i dodając anegdotę o małżeństwie, które trwało dziewięć dni. Przypomnijmy, że fakt ślubu Czugunowa z Polską wyszedł przypadkiem, bo wygadał się europoseł Ryszard Czarnecki, który był kiedyś prezesem wrocławskiego klubu. Sprawa była o tyle zaskakująca, że wcześniej Czugunow mówił o rosyjskiej narzeczonej, na jego mediach społecznościowych można było znaleźć zdjęcia wyłącznie z tą panią. Czytaj także: Nie ma pretensji do Gortata. Mówi, że to był jego błąd