- On się cofnął, Nie chodzi nawet o to, że przegrywa, ale styl, w jakim to robi - mówi nam Stanisław Chomski, trener ebut.pl Stali Gorzów. To szkodzi Łagucie. Polski trener nie ma wątpliwości Polski szkoleniowiec ma swoją teorię dotyczącą obniżenia lotów przez Łagutę. - To wszystko, dlatego że on nie jeździ w Grand Prix. Brakuje mu rywalizacji z tymi najlepszymi. Ona pozwalała mu podnosić umiejętności - analizuje Chomski. Zdaniem byłego zawodnika, a obecnie trenera Tomasza Bajerskiego, Łągucie szkodzi nie tyle brak jazdy w Grand Prix, ile to, że przez cały rok 2022 nie mógł startować. - Przez to stanął w miejscu. Inni szukali z mechanikami nowych rozwiązań lub tych mechaników zmienili. Tunerzy też przez ten rok poszli do przodu. Łąguta w tamtym roku nie testował jednak żadnych nowinek, bo nie jeździł. Teraz kiedy on jeździ na silnikach, które pasowały mu w 2021 roku, inni są krok przed nim - ocenia Bajerski. Bajerski ma sporo racji, bo swego czasu Ryszard Kowalski, który robi silniki Łagucie, zwracał uwagę na to, że ma problem przez absencję zawodnika w Grand Prix. Nie miał bowiem tylu informacji zwrotnych o działaniu sprzętu, ile by potrzebował, żeby rozwijać silniki. Średnia Łaguty delikatnie spadła Kowalski jakoś sobie jednak poradził, a Łaguta, co pokazują liczby, jest minimalnie gorszy niż przed zawieszeniem. Wtedy robił średnio 11,5 punktu na spotkanie. Teraz jego średnia to równe 11 punktów. W Betard Sparcie Wrocław wciąż są zadowoleni, bo to znakomita średnia na mecz, ale Chomski zdania nie zmienia. - Raz jeszcze powtórzę, że Łaguta traci bez Grand Prix. Walka o medale z tymi najlepszymi to coś, co zawodnika rozwija. Łagucie tego brakuje - kwituje Chomski. I choć Łaguta jeździ teraz jako Polak, to szanse na jego powrót do Grand Prix są iluzoryczne. Polska federacja ma system nominacji do kadry taki, że wszystko zależy od decyzji selekcjonera i szefów związku. Tu nie ma jednak chęci powołania Łaguty. Wszyscy bowiem doskonale pamiętają, co mówił na temat wojny i jazdy z polską flagą, gdy polski paszport nie był mu potrzebny do niczego innego poza wygodnym podróżowaniem.