Na zgrupowanie reprezentacji Polski na Malcie udało się piętnastu zawodników, w tym dziewięć nazwisk seniorskich oraz sześciu juniorów. Zdaniem trenera kadry narodowej Rafała Dobruckiego to był najlepszy obóz z dotychczas zorganizowanych, co potwierdzali także żużlowcy. Czy za rok nasza kadra ponownie odwiedzi Maltę? - Później będziemy się zastanawiać nad tym, co będzie za rok. Teraz mogę powiedzieć lub raczej przekazać opinię zawodników, że obóz na Malcie był najlepszym obozem, najlepiej zorganizowanym. Myślę, że temat Szklarskiej Poręby, czy Zakopanego, czyli miejsc, w które udawaliśmy się w poprzednich latach, lekko się przejadł. Sądzę, że wybór Malty był jak najbardziej prawidłowy - powiedział Rafał Dobrucki. Żużlowcy na różnym poziomie Zgrupowanie reprezentacji to czas nie tylko poświęcony na treningi, ale także (albo i przede wszystkim) na integrację. Treningi wydolnościowe prowadzone podczas zgrupowania były zróżnicowane, a trenerzy Rafał Dobrucki i Mariusz Cieśliński chcieli wypośrodkować poziom, który dzieli zawodników. - Myślę, że dla zawodników najlepsze jest to, by urozmaicać treningi tak, by nie wkradła się rutyna. Warto obrać inne kierunki niekoniecznie, żeby marznąć na mrozie, a wykorzystać dobrą pogodę, w której można się przygotować. Na zgrupowaniu jak zawsze było widać u poszczególnych zawodników różnice, które biorą się z tego, że żużlowcy trenują pod okiem swoich klubowych, czy osobistych trenerów. Poza tym doświadczeni zawodnicy mają swój sprawdzony tryb treningowy. Podczas obozu staraliśmy się wprowadzać nowości. Wspólnie z Mariuszem Cieślińskim omawialiśmy kilka nowych rzeczy. Mariusz Cieśliński to kreatywny gość i człowiek, który cały czas żyje w żużlowym biznesie, czując potrzeby zawodników - tłumaczy Dobrucki. "Nie" dla Rosjan w reprezentacji Choć trójka Rosjan z polskimi paszportami - Wadim Tarasienko, Artiom Łaguta oraz Emil Sajfutdinow wystartują w PGE Ekstralidze w przyszłym sezonie, to stanowisko trenera żużlowej reprezentacji Polski jest jasne. - Nie widzę tego - odpowiada krótko Dobrucki zapytany o ewentualne powołanie wspomnianej trójki do reprezentacji Polski w przypadku pojawienia się takiej możliwości. Mateusz Wróblewski, INTERIA Zobacz również:Czy za prezesem pójdzie jego perełka? To zmieni wszystko Co za akcja! Mistrz świata wylądował w narożniku gwiazdy KSW Ten sezon się nie zaczął, a już dostają oferty na 2024. Chora sytuacja