Spotkanie w Zielonej Górze było do końca emocjonujące, choć niewiele brakowało, żeby w ogóle się nie odbyło. Przed meczem spadł deszcz, ale ostatecznie gospodarze zdołali dobrze przygotować tor. Po kilku biegach pogoda znów się popsuła, zaczęło ponownie padać, jednak deszcz wkrótce ustał i udało się dokończyć zawody z kompletem wyścigów. W ekipie gości najlepiej punktował doświadczony Duńczyk Nicki Pedersen (11), który jeszcze w poprzednim sezonie jeździł w barwach Falubazu. Słynny żużlowiec nie dał jednak rady w ostatnim biegu, decydującym o wyniku całego spotkania. Mimo dobrego startu spadł na czwartą pozycję, a ostatecznie w ogóle nie dojechał do mety. Po dziesięciu biegach zielonogórzanie prowadzili już różnicą ośmiu punktów (34:26), ale udany pościg ekipy z Grudziądza sprawił, że przed wspomnianym 15. biegiem było tylko 43:41 dla gospodarzy. Ostatni wyścig dzięki świetnej postawie Patryka Dudka i Duńczyka Michaela Jepsena Jensena, którzy wyprzedzili rywali na wyjściu z pierwszego łuku, zakończył się ich zwycięstwem 5:1. RM Solar Falubaz zrehabilitował się zatem za wysoką porażkę u siebie w zaległym meczu 2. kolejki z Eltrox Włókniarzem Częstochowa 31:59 i po trzech seriach ekstraligi ma na koncie dwa zwycięstwa. W sobotę przerwana została seria Artioma Łaguty. Zawodnik z Grudziądza w poprzednich dwóch meczach wygrał wszystkie biegi, ale w Zielonej Górze aż trzy razy przyjeżdżał za plecami rywali. RM Solar Falubaz Zielona Góra – MrGarden GKM Grudziądz 48:42 RM Solar Falubaz: Patryk Dudek 11 (2,2,3,2,2), Michael Jepsen Jensen 10 (1,2,3,1,3), Martin Vaculik 9 (3,3,1,d,2), Antonio Lindbaeck 6 (3,1,2,0,0), Norbert Krakowiak 5 (1,1,3), Piotr Protasiewicz 4 (1,0,2,1), Mateusz Tonder 3 (2,1,0). MrGarden GKM: Nicki Pedersen 11 (2,3,3,3,d), Artiom Łaguta 10 (3,2,1,1,3), Kenneth Bjerre 9 (0,3,2,3,1), Przemysław Pawlicki 7 (2,1,1,2,1), Marcin Turowski 3 (3,0,0), Krzysztof Buczkowski 2 (0,0,-,2), Denis Zieliński 0 (d,0,0), Roman Lachbaum 0 (0).