W zimie w ebut.pl Stali obyło się bez spektakularnej rewolucji. Wielokrotni mistrzowie kraju postawili na stabilizację i podpisali dwuletnie kontrakty z najważniejszymi zawodnikami, którzy ścigali się w żółto-niebieskich kevlarach w minionym roku. Jedynym nowym nabytkiem jest tak naprawdę tylko Jakub Miśkowiak, czyli niedawny najlepszy młodzieżowiec globu. Jako senior 22-latek trochę się pogubił, dlatego zmienił otoczenie. Za nim pierwsze imprezy w nowych barwach i szału nie robi. Sztab szkoleniowy zachowuje jednak umiarkowany spokój, ponieważ wszystko zweryfikuje inauguracja PGE Ekstraligi. Spokoju od pewnego czasu nie ma natomiast w mediach społecznościowych jednego z najpopularniejszych klubów żużlowych w kraju. Zaczęło się od zaprezentowania nowych kevlarów. Bliźniaczo przypominają one te, w których po drugie złoto PGE Ekstraligi sięgał kilka miesięcy temu Orlen Oil Motor Lublin. Poza kombinezonami zmianie ulegnie też identyfikacja wizualna w mediach społecznościowych. Osoby odpowiedzialne za Facebooka w zeszłym tygodniu zmienili zdjęcie profilowe. Widzimy na nim herb ebut.pl Stali w... miedzianym kolorze. Zmienili profilowe na Facebooku. I wtedy się zaczęło - A może czas najwyższy przywrócić nasz historyczny herb a nie od wielu lat kombinować z kształtami i kolorystyką? - pytają retorycznie kibice w komentarzach. - Nie no, ale z herbem nie kombinujemy. Tożsamość daje nam kibicom poczucie dumy - napisał nawet Jacek Gumowski, czyli człowiek, który kilka lat temu stał na czele działu marketingu gorzowskiego teamu. - To nie kolorowanka, rano się budzę to zmieniam na kolor zielony lub pomarańczowy, chyba że własne pieniądze sam stworzyłem klub i nie korzystam pomocy finansowej społeczeństwa - dodał pan Zbigniew. Podobnych opinii znajdziemy multum. Niektórzy fani obawiają się, że zmianie ulegnie oficjalny herb drużyny. Właśnie w tym celu skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym klubu. Jego odpowiedź nie pozostawia żadnych wątpliwości w temacie. - Pragnę uspokoić kibiców. Zmiana herbu i barw nigdy nie była brana pod uwagę. Został zmieniony tylko avatar na profilu facebookowym, który jest zgodny ze wzorem kevlaru 2024. Jeszcze raz powtórzę, nie będzie żadnej zmiany herbu i nigdy taka zmiana nie była planowana - oznajmił w rozmowie z Interia Sport Michał Wasilewski. O co chodzi z kolorem miedzianym? Nie wziął się on z przypadku, bowiem w gronie najważniejszych sponsorów ebut.pl Stali od jakiegoś czasu znajduje się KGHM. Gigant z Lubina słynie właśnie z tych barw. Nowe facebookowe profilowe gorzowskiej drużyny nie zawitało zresztą na długo. Dziś o poranku administratorzy powrócili do klasycznej wersji.