- Wybrzeże Gdańsk, chcecie wybić wszystkich rywali tym torem? TRAGEDIA! - napisał na Twitterze Musielak, który w Gdańsku upadł w swoim pierwszym wyścigu i złamał prawy obojczyk z przemieszczeniem. Później do szpitala odwieziono także juniora Sebastiana Szostaka (złamanie wyrostków kręgosłupa L2 i L4). Obaj dołączyli do kontuzjowanego wcześniej Victora Palovaary. Cała trójka jest wykluczona z jazdy przynajmniej na kilka tygodni. Musielak przeprasza, Jóźwiak odpowiada Musielak później przeprosił Zdunek Wybrzeże za swój wpis. - Rozumiem rozgoryczenie, ale przed Tobiaszem jest jeszcze cały sezon. Podejrzewam, że ten pierwszy wpis był napisany na gorąco i w pełni go rozumiem - mówi w rozmowie z Interią Eryk Jóźwiak. - Nie chcieliśmy przygotować takiego toru. Nasze założenia były inne, niestety w nocy padał deszcz i tor się odmoczył. Przykro mi, że zawodnicy z Ostrowa doznali kontuzji. Nie chcieliśmy zdobywać punktów po trupach - dodaje. - Trzeba dostosować styl jazdy do warunków na torze, a one były takie same dla dwóch drużyn. Zawsze powtarzam, że tor jest równy dla wszystkich. Przecież nie jest tak, że gospodarze i goście jeżdżą różnymi ścieżkami. Od początku byliśmy z zawodnikami zgodni. Ustaliliśmy, że powalczymy o punkty, ale panowie mieli uważać na siebie. Był to pierwszy mecz i nie chcieliśmy doznać urazów. Przed nami trzynaście spotkań rundy zasadniczej. Ważne było to, żeby w komplecie przystąpić do następnego meczu - tłumaczy menedżer drużyny z Gdańska. Słodko-gorzka wygrana Zdunek Wybrzeża Jeszcze tydzień temu gdańszczanie wzięliby każde zwycięstwo z pocałowaniem ręki. Patrząc jednak na okoliczności, to ich wygrana na inaugurację wydaje się bardzo szczęśliwa (46:41). Ale kto w sierpniu będzie pamiętał, że Arged Malesa walczyła nad morzem bez trzech podstawowych zawodników? - Pierwsze koty za płoty. Tor był wymagający, warunki nie należały do łatwych - przyznaje Jóźwiak. - Czasami zdarza się tak, że drużyna trapiona wieloma problemami potrafi się mocniej zmobilizować i wszystko jej łatwiej przychodzi. My mieliśmy podobną sytuację rok temu w Rybniku, gdzie pojechaliśmy praktycznie w 2,5 zawodnika i obroniliśmy bonus. To jest sport. Fajnie, że takie rzeczy się dzieją - podsumowuje nasz rozmówca. Zdunek Wybrzeże w drugiej kolejce zmierzy się na wyjeździe z H. Skrzydlewska Orłem Łódź. Mecz odbędzie się 16 kwietnia. Początek o godz. 14:00.