Noty dla zawodników ZOOleszcz GKM-u Grudziądz Przemysław Pawlicki 2. Wracają demony przeszłości. Nie dość, że kiepsko jedzie, to jeszcze przeszkadza kolegom na torze. W niedzielę prezentował się z biegu na bieg coraz gorzej i ostatecznie nie pojechał nawet w nominowanym. Krzysztof Kasprzak 3. Ocena wyższa, choć niby występ podobny. Optycznie jednak Kasprzak wyglądał nieco lepiej niż Pawlicki. Do tego jest już raczej zawodnikiem drugiej linii. Można mu więcej wybaczyć, ale, tak czy inaczej, zawiódł. Frederik Jakobsen 4. Zdecydowanie zrobił swoje, choć zaczął zerem i skończył zerem. Miejmy jednak na uwadze, że to w zasadzie debiutant w PGE Ekstralidze. Z Apatorem pokazał naprawdę dobry żużel. Nicki Pedersen 6. Lider pełną gębą. Taki Pedersen dałby radę w GP. Kapitalne starty i pewna jazda na trasie. Czyżby wracał Nicki sprzed lat? Całkiem możliwe. Kacper Łobodziński 2+. Ostatnimi czasy szło mu lepiej niż w niedzielę. Dlatego też dwa punkty w meczu z Apatorem szału nie robią. Kacper Pludra 3. Można powiedzieć, że zrobił, co miał zrobić. Wygrał bieg nr 2 i pokonał rywala w wyścigu dwunastym. Ostatnio jednak Pludra rozbudził apetyty i cztery punkty u siebie aż takiego wrażenia nie robią. Norbert Krakowiak 3-. Niemrawo i bez wyrazu jeździł wczoraj ten zawodnik. Gubił się na dystansie, rywale go wyprzedzali. Miał już w tym roku znacznie lepsze mecze. Noty dla zawodników For Nature Solutions Apatora Toruń Patryk Dudek 5+. Na takiego Dudka w Toruniu czekali! Niektórzy już zaczęli mówić, że nowe barwy temu zawodnikowi uwierają, bo też Dudek absolutnie nie był sobą. Wraca jednak na swój poziom, a to dobry prognostyk przed sobotnim turniejem w Warszawie. Robert Lambert 4. Tak naprawdę należałoby wystawić dwie oceny, bo wczoraj było Lambertów dwóch. Ten do połowy meczu był kiepski, ale potem zamienił się w LamboJet! Nie do złapania. Jeden z ojców zwycięstwa. Paweł Przedpełski 3+. Punktowo wygląda to średnio, ale przywoził bardzo ważne zdobycze, zwłaszcza w końcówce spotkania. Nie wygrał biegu, niemniej wykonał kawał dobrej roboty. Jack Holder 4+. Miewał wpadki, ale zasadniczo nie ma się do czego przyczepić. Bardzo skuteczny i szybki na dystansie, pokazał jak w Grudziądzu wyprzedzać, kiedy to rozdzielał prowadzące 5:1 duety gospodarzy. Może w końcu dogadał się z Sawiną? Denis Zieliński 2. Zrobił swoje, bo pokonał jednego rywala w biegu młodzieżowym. Poza tym jednak nic ciekawego. Karol Żupiński 1. Trzy zera. Czy trzeba pisać coś więcej?