Falubaz Zielona Góra to uznana żużlowa marka. Nie może więc dziwić, że po spadku z PGE Ekstraligi w sezonie 2021, włodarze postawili sobie za cel szybki powrót do najlepszej żużlowej ligi świata. Zbudowali bardzo konkurencyjny skład - zatrzymali uczestnika Grand Prix, Maxa Fricke’a, pozyskali sprawdzonego pierwszoligowca z aspiracjami ekstraligowymi, Rohana Tungate’a oraz Kryzsztofa Buczkowskiego i Piotra Protasiewicza - dwóch bardzo mocnych - jak na pierwszoligowe warunki - Polaków. W Zielonej Górze liczono na to, że przygoda Falubazu z 1. Ligą będzie podobna do toruńskiej. Apator spadł, zbudował dream-team, zdominował ligę i po roku powrócił do elity. Powtórzenie tego scenariusza może okazać się trudne. Falubaz nie wydaje się być najmocniejszą drużyną ligi, a drugie miejsce po rundzie zasadniczej jest tego najlepszym dowodem. Zielonogórzanie mieli problemy już w pierwszej kolejce, gdy zremisowali z Aforti Startem Gniezno. W miniony weekend z gnieźnianami przegrali. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Start jechał pogodzony ze spadkiem do 2. Ligi Żużlowej. Max Fricke wierzy w Falubaz Zielona Góra - Nie jeździłem tu od naprawdę dawna, więc chwilę zajęło mi poznanie toru i dowiedzenie się, co powinienem zrobić z motocyklami, jeśli chodzi o ustawieniach - tłumaczył przyczyny dość słabego występu (10 punktów w 5 startach) Max Fricke. - Miejscowi zawodnicy byli dziś bardzo dobrze dysponowani - i na starcie, i na dystansie. Byli dziś po prostu lepszym zespołem. Mam nadzieję, że to będzie nasza ostatnia porażka przed play-offami - mówił Australijczyk po zawodach. Porażka z najsłabszą drużyną całych rozgrywek, tuż przed najważniejszą częścią sezonu, raczej nie nastraja optymizmem i nie buduje pewności siebie. Fricke porażką ze Startem się jednak nie przejmuje - uważa, że Falubaz stać na awans do PGE Ekstraligi. - Uważam, że każdy w naszej drużynie jest w stanie robić świetną robotę. Wszyscy zawodnicy Startu są w stanie jeździć dobrze I każdy z nich miał dzisiaj dobry dzień - my nie za bardzo. Ogólnie, patrząc na powtarzalność, wjeżdżamy w play-offy z myślą, że Falubaz ma zespół, który może zrealizować cel - zakończył zawodnik.