Popularny "Pepe", który pojedzie w Bydgoszczy z "dziką kartą" nie obawia się jakiejkolwiek presji. " Jadę na swoim poziomie i wierzę, że tak będzie w sobotę. Jestem dobrze przygotowany fizycznie i sprzętowo i to powinno zaowocować miejscem w półfinale. Potem można już tylko liczyć na szczęście i dobrych rywali w półfinale." - mówi 44- krotny uczestnik cyklu Grand Prix.