Przez ostatnie lata wszyscy przyzwyczaili się do sprawdzonego schematu Stanisława Chomskiego w drużynie ebut.pl Stali. Zawodnicy byli wręcz przyspawani do swoich numerów startowych. W tym roku doszło do nieoczekiwanej zmiany. Niektórzy kręcą głowami. Wymowne słowa gwiazdy, poszło o numer Szymon Woźniak przez długi czas startował z numerem dziewiątym na swoim torze i numerem pierwszym na wyjazdach. Do zmiany doszło po obustronnym walkowerze w Gorzowie, kiedy to Polak miał być jednym z głównych orędowników odwołania tego meczu. Od tamtej pory wychowanek bydgoskiej Polonii ściga się z czwórką na plecach. I choć w środowisku panuje opinia, że to łatwy numer, bo ma gładkie wejście w zawody i przystępnych rywali w kolejnych wyścigach, to po meczu w Toruniu dało się odczuć, że Woźniakowi nie do końca on pasuje. Policzyliśmy i faktycznie różnica jest minimalna, ale na niekorzyść zawodnika. Liczby nie kłamią, wszystko policzyliśmy 30-latek w ciągu trzech spotkań z jedynką na plecach zdobywał średnio 1,77 punktów na wyścig i 6,67 punktów na mecz. Z czwórką pojechał już pięć meczów i rezultaty są niższe. Średnia biegowa spadła na 1,63, a meczowa na 6,60. W ogólnym rozrachunku wynosi ona 1,68, co jest najgorszym wynikiem od dwóch lat. - Mając ten numer jedziesz tak naprawdę sam swoje zawody. Ciężko jest wymienić spostrzeżenia z kolegami, kiedy cały czas poruszasz się po innym torze, niż reszta. To duże wyzwanie, ale po to jeździmy na żużlu, by tym wyzwaniom sprostać - podkreślił. Gwiazdor wyleciał z klubu, mogą po niego ruszyć Dyspozycja Woźniaka i niektóre sytuacje z tego roku mogą poskutkować nieoczekiwaną zmianą barw klubowych. Choć ma on ważny kontrakt do 2025 roku, to wiemy, że nie ma takiej umowy, której nie można rozwiązać. Prezesowi Waldemarowi Sadowskiemu już doradzają, żeby nie popełnił podobnego błędu, co jego poprzednicy dekadę temu. Chodzi o pozostawienie całego składu, co wówczas bardzo się na nich zemściło. Aktualnie do wzięcia jest Piotr Pawlicki, który wyleciał z NovyHotel Falubazu. 29-latek łączony jest najbardziej z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz, ale to nic pewnego. W dalszym ciągu istnieje szansa, że mógłby trafić do Stali w miejsce Woźniaka.