Ostatnia dekada nie jest najlepsza dla For Nature Solutions Apatora. Klub z Torunia sześć lat temu wywalczył swój ostatni medal drużynowych mistrzostw Polski, a ponadto w 2020 roku na kilkanaście miesięcy pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową. W sezonie 2022 podopiecznym Roberta Sawiny na przeszkodzie w osiągnięciu sukcesu przeszkodziło z kolei zawieszenie Emila Sajfutdinowa za działania zbrojne Władimira Putina na Ukrainie. Teraz jednak Rosjanin z polskim paszportem ma wreszcie wrócić na tor, a co za tym idzie wzrośnie siła rażenia tegorocznych półfinalistów PGE Ekstraligi. Zawodnicy Apatora Toruń już wylewają siódme poty Kibice mówią jasno - teraz, albo nigdy i liczą na to, że nadchodzące rozgrywki uda się w końcu skończyć na podium. Zresztą sami żużlowcy wiedzą, iż czeka ich nie lada wyzwanie, więc już teraz wylewają siódme poty na treningach i przygotowują się do pierwszych pojedynków o stawkę. - Na tę chwilę wszystko idzie zgodnie z zaplanowanym rytmem. Radosław Smyk jest na bieżąco w kontakcie także z tymi zawodnikami, którzy ćwiczą samodzielnie. Zdają mu oni relacje i informują, jak w danym tygodniu wyglądały ich przygotowania fizyczne - powiedział na łamach nowiny.pl Robert Sawina. Sztab szkoleniowy w planach ma też oczywiście tradycyjnie zgrupowanie, które powinno odbyć się za kilka tygodni. Poza tym od czasu do czasu cała drużyna ma zjeżdżać się na cykliczne spotkania, by podtrzymywać dobrą atmosferę w zespole. - Na razie zawodnicy trenują swoim rytmem. Jedni jadą w góry, drudzy wybierają pit bike, a inni - jak choćby Wiktor Lampart, Krzysztof Lewandowski, Emil Sajfutdinow czy Robert Lambert - chętnie włączają do swoich przygotowań treningi motocrossowe. Nie chcemy ich ograniczać tylko do naszych klubowych wyjazdów. Oni dobrze wiedzą, co w danym momencie jest im potrzebne - podsumował szkoleniowiec. Pani prezes Apatora Toruń złapała się za głowę Co warto zaznaczyć, wiele dzieje się nie tylko w siłowniach, bo ostatnio szerokim echem odbiła się wyprowadzka For Nature Solutions Apatora z Motoareny. Powód? Zbyt wysokie koszty. - Po ostatnim rachunku, który dostaliśmy, dosłownie złapaliśmy się za głowy ze względu na podane w nim ceny jednostkowe - oznajmiła w Nowościach pani prezes, Ilona Termińska.