To nie pierwszy taki przypadek, kiedy żużlowiec jeździ motocyklem bez hamulców po ulicach miasta. Pionierami tego typu spektakularnych akcji są bracia Pawliccy oraz Maciej Janowski, którzy kilka lat temu zrobili furorę w Lublinie. Nie były to rekreacyjne przejazdy. Cała trójka urządziła sobie zaciętą rywalizację. Z boku wszystkiemu przyglądał się Jarosław Hampel, czyli inny zawodnik z bogatą przeszłością jeśli chodzi o ekstremalne wyczyny. Popularny "Mały" w swojej wieloletniej karierze z motocyklem żużlowym wybrał się między innymi na dach katowickiego Spodka. - Chłopaki wyprowadzili motocykle żużlowe na kompletnie nowy grunt. Zupełnie inna nawierzchnia nie sprawiła im żadnego problemu, co z resztą można zobaczyć w materiale. Walczyli między sobą o jak najlepszą pozycję, w dużym kontakcie, bardzo dynamicznie. Jestem przekonany, że zrobi to wrażenie na kibicach - tak opisał wyścig na lubelskim rondzie wychowanek Unii Leszno. Jako pierwszy linię mety przekroczył Maciej Janowski. Red Bull na oficjalnej stronie namaścił go jako "Króla Asfaltu". Bartłomiej Kowalski zaskoczył mieszkańców rodzinnego miasta Od tych chwil minęło już prawie dziesięć lat. Starszym kolegom najwyraźniej pozazdrościł Bartłomiej Kowalski. Jeden z najlepszych młodzieżowców ostatnich lat dał popis w Skrzyszowie, czyli swoim rodzinnym mieście. Co prawda w okolicach pojawiło się zdecydowanie mniej kibiców niż w przypadku wydarzenia w Lublinie, ale i tak całość wyglądała niezwykle spektakularnie. Wrażenie robi też świetnie zmontowany materiał na fan page’u żużlowca. - Żużlówką po rondzie? Sami zobaczcie, jak wyszło i dajcie znać w komentarzach, czy Wam się podoba - zapytał się młody sportowiec. Fani oszaleli w pozytywnym tego słowa znaczeniu. - Zrobiłeś dobre wrażenie. Aż mi zaimponowałeś. Życzę samych trójek na torze w nowym sezonie - napisał między innymi Filip. - Jest moc. Jazda super. Jak na takim obiekcie to całkiem spoko. Widzimy się za miesiąc na Olimpiko Bartek, do zobaczenia - dodała Monika. Na Stadionie Olimpijskim Bartłomiej Kowalski pojawił się wcześniej niż zakładała kibicka powyżej. Zaledwie kilka dni temu odbył się jego pierwszy tegoroczny trening na domowym obiekcie Betard Sparty.