Jacek Gomólski zmarł 2 kwietnia 2021 roku w wieku 53 lat. W swojej żużlowej karierze jeździł tylko dla Startu Gniezno (był wychowankiem) i Polonii Bydgoszcz. Największe sukcesy odnosił jako młodzieżowiec, indywidualnie w 1988 roku zdobył brązowy medal MIMP. Był też złotym I srebrnym medalistą Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski oraz dwukrotnie brązowym medalistą Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych.Przyczyną śmierci był zawał serca. Na żużlowych torach spędził siedemnaście sezonów, aż dwanaście w barwach macierzystego klubu. Mistrz świata juniorów w cieniu kolegi. To miał być jego atut Kacper Gomólski poinformował o powstaniu biografii Dwóch synów poszło w ślady ojca. Niespełna 31-letni Kacper wciąż jeździ na żużlu (w 2014 roku został wicemistrzem świata juniorów, rok wcześniej zdobył brąz), a jego starszy brat, Adrian miał wielki talent, ale karierę zepsuły mu kontuzje spowodowane groźnymi wypadkami. Największym sukcesem starszego z braci było Drużynowe Mistrzostwo Świata Juniorów zdobyte w niemieckim Abensbergu w 2007 roku. Po zakończeniu ścigania 36-latek (rocznikowo ma 37 lat) pozostał przy żużlu jako mechanik. Od końcówki poprzedniego sezonu pracuje u zawodnika ZOOLeszcz GKM-u Grudziądz, Kacpra Łobodzińskiego. W 2022 roku był trenerem młodzieży PSŻ-u Poznań, jednak klub po sezonie podziękował mu za współpracę. W mediach społecznościowych młodszego z braci pojawiła się informacja, że powstaje biografia ich ojca. Kibice zareagowali bardzo pozytywnie. Jacek Gomólski w latach dziewięćdziesiątych był czołowym polskim żużlowcem. W 1990 roku otrzymał nawet powołanie do reprezentacji Polski na czwórmecz Drużynowych Mistrzostw Świata. Po zakończeniu ścigania pomagał Adrianowi i Kacprowi w rozwijaniu karier. Ich juniorskie sukcesy to przede wszystkim zasługa zaangażowanego ojca. Oddali go bez żalu. Teraz wraca jako gwiazda, ma dać im sukces