Polski klub zarobił fortunę, a już rośnie kolejna perełka. To uratuje ich finanse
Fogo Unia Leszno od wielu sezonów zarabia krocie na juniorach, których wychowuje, a następnie odsprzedaje lub wypożycza do innych klubów. Po spadku z PGE Ekstraligi do Metalkas 2. Ekstraligi leszczynianie wypożyczyli Damiana Ratajczaka do Stelmet Falubazu Zielona Góra oraz ponownie Maksyma Borowiaka do Innpro ROW-u Rybnik. Do klubowej kasy wpadło ponad pół miliona złotych, a Unia sportowo nie straciła, bo sezon życia odjeżdża Antoni Mencel. – Robię tylko to, co potrafię najlepiej – mówi nam Mencel, który zdradził także powody doskonałej jazdy w bieżącym roku.
W Lesznie nie ukrywano, że bieżący rok będzie trudny finansowo. Fogo Unia po spadku z PGE Ekstraligi zbudowała zespół, który ma się bić o szybki powrót do najlepszej ligi świata, a takie gwiazdy jak Janusz Kołodziej czy Grzegorz Zengota kosztują swoje. Budżet klubu w pewnej części uratowały kapitalne decyzje biznesowe - wypożyczenie Damiana Ratajczaka czy Maksyma Borowiaka. Na pozycji juniorskiej zrobiło się luźniej, a Antoni Mencel i Kacper Mania radzą sobie jak na razie bardzo dobrze. Choćby w Poznaniu Mencel był jednym z liderów drużyny.
- Najważniejsze jest drużynowe zwycięstwo. Dopisaliśmy punkty do tabeli ligowej i jedziemy dalej. Metalkas 2. Ekstraliga nie odstaje dużo od PGE Ekstraligi. To nie jest tak, że jak zeszliśmy ligę niżej, to będzie dużo łatwiej - mówi nam Antoni Mencel po wygranym meczu w Poznaniu. - Pogoda nie była łaskawa, więc tor był przygotowany na deszcz. Wiadomo, że tor w Poznaniu jest szeroki i trzeba bazować na starcie. To on grał pierwsze skrzypce - dodał w odniesieniu do nudnego widowiska.
Żużel. Antoni Mencel z kapitalnymi statystykami
Antoni Mencel może poszczycić się średnią biegową na poziomie 1,789 pkt/bieg, co daje mu 22. lokatę wśród najskuteczniejszych zawodników Metalkas 2. Ekstraligi.
- Pracowałem zawsze ciężko, ale co rok jeszcze bardziej przykładam się zimą żeby te sezony były jak najlepsze. Dziękuję teamowi, osobom dookoła, które mnie wspierają. One jadą razem ze mną, to ich duża zasługa. Ja robię tylko to, co potrafię najlepiej i staram się jak mogę - mówi Mencel.
Żużel. Antoni Mencel czuje swoje motocykle. To dlatego błyszczy formą
Mencel przeżywa najlepszy okres w karierze. W lidze jeździ kapitalnie, a ponadto awansował do cyklu SGP2. Sam zainteresowany zna sekret swojej doskonałej dyspozycji.
- Dogadałem się bardziej ze sprzętem. W większości jadę na ekwipunku z zeszłego sezonu, głównie na tym bazuję. Czuję te motocykle. W zeszłym sezonie miałem problem, by zjeżdżając z wyścigu wywnioskować, co poszło źle. Aktualnie po biegu wiem, co trzeba zmienić, jak rotować ustawieniami i to działa. Zrozumiałem sprzęt dużo lepiej - zdradził Antoni Mencel.
